Sepp Blatter najwidoczniej nie wytrzymał nagonki na swoją osobę. Lawina negatywnych komentarzy rozpętała się już w ubiegłym tygodniu, kiedy to prominentni działacze FIFA zostali zatrzymani w hotelu i zostały im postawione zarzuty korupcyjne.
Szwajcar był nawoływany do tego, aby odszedł ze stanowiska jeszcze przed wyborami na nowego prezydenta FIFA. Nie ugiął się i brnął dalej po kruchym lodzie. Aż tu nagle 4 dni po zwycięstwie gruchnęła niespodziwana informacja: Blatter podaje się do dymisji i tłumaczy swoją decyzję tym, że potrzebne są gruntowne zmiany.
Zobacz: Afera FIFA. Zbigniew Boniek po rezygnacji Blattera: Antyfifowska lawina dopiero ruszyła [WIDEO]
Jego decyzja wywołała niemałe poruszenie w piłkarskim świecie. Jednak były bramkarz reprezentacji Polski, który przed laty zatrzymał Anglię uważa, że dobrze się stało.
- Sprawiedliwości stało się zadość - mówi Jan Tomaszewski w rozmowie z x-news. - Widocznie dokumenty są tak porażające, że Blatter musiał ustąpić - dodał.