- I Francuzi się pięknie zbierają! Ciekawe ile lat to zajmie Hiszpanii ?!? - napisała na swoim oficjalnym profilu na facebooku.
Zobacz również: Awantura u Hiszpanów. Pomocnik kończy karierę
Brzmi dwuznacznie. I odważnie. Wychodzi na to, że seryjni triumfatorzy wielkich turniejów międzynarodowych (aktualni jeszcze mistrzowie świata) spadli do poziomu pośmiewiska po dwóch porażkach - z Holandią i Chile - w trakcie których stracili aż siedem bramek (przy zaledwie jednej strzelonej).
Na drugim biegunie są Francuzi, którzy w Brazylii pewnym krokiem zmierzają do 1/8 finału. W dwóch zwycięskich pojedynkach - z Hondurasem i Szwajcarią - podopieczni Didiera Deschampsa trafiali do siatki 8 razy.
To znaczny progres w porównaniu do ich popisów sprzed czterech lat. W RPA "Les Blues" odpadli z rywalizacji - tak jak teraz Hiszpanie - już w fazie grupowej, kończąc turniej potężną awanturą, która pozbawiła stołka selekcjonera Raymonda Domenecha i zwieńczyła kariery reprezentacyjne kilku największych asów.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail