Szkoły w Polsce decyzją rządu są zamknięte od 16 marca. Wszystko przez pandemię koronawirusa. By spróbować wypełnić lukę, powstała m.in. "Szkoła z TVP", którą można oglądać od poniedziałku do piątku w TVP Sport, TVP Rozrywka, TVP Historia i TVP3 (lekcje dla szkół podstawowych) oraz w TVP Kultura i TVP HD (lekcje dla szkół ponadpodstawowych).
Co z przedłużeniem umowy przez Jerzego Brzęczka? Słowa Zbigniewa Bońka wiele wyjaśniają
- Zostaliśmy poproszeni o udostępnienie anteny, ponieważ przez najbliższy czas nie będziemy transmitować wydarzeń sportowych na żywo. W akcję włączyliśmy się z wielką przyjemnością - wyjaśnił dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski na łamach serwisu sport.tvp.pl.
W Internecie nie brakuje negatywnych komentarzy na temat poziomu, jaki prezentuje "Szkoła z TVP". Jedną z lekcji skrytykował nawet prezes PZPN Zbigniew Boniek.
- To nie mój projekt. Jestem szefem TVP Sport i odpowiadam za ofertę sportową Telewizji Polskiej. (...) Na Twitterze starałem się odciąć od projektu, ponieważ ludzie wysyłali mi codziennie po kilkadziesiąt wiadomości, uważając, że skoro coś jest na antenie TVP Sport, to odpowiadam za to zarówno merytorycznie, jak i realizacyjnie. To błędne założenie. Projekt ten nie jest przez nas tworzony - zauważył Szkolnikowski.