O przyszłości Antigi zaczęto głośniej dyskutować, gdy Polska słabo wypadła na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. "Biało-czerwoni" mieli apetyty na medale, ale odpali już w ćwierćfinale, gdzie rozbili ich Amerykanie (późniejsi brązowi medaliści).
Po powrocie do kraju do mediów zaczęły wypływać informacje o nie najlepszej atmosferze, jaka panuje w kadrze, ale najważniejsze zarzuty, jakie pojawiły się pod adresem szkoleniowca, to brak sukcesów na wielkich imprezach. Od czasu zdobycia mistrzostwa świata Polacy na dużych turniejach regularnie zawodzili, a igrzyska w Rio tylko potwierdziły tę tendencję.
Niewykluczone, że głową zapłaci za to właśnie Antiga. Jego kontrakt wygasa w październiku i wciąż nie wiadomo, czy zostanie przedłużony, ale o potrzebie zmian wypowiadają się już nawet sami siatkarze, jak np. Fabian Drzyzga. Rozgrywający reprezentacji w wywiadzie z "Przeglądem Sportowym" przyznał, że na stanowisku szkoleniowca powinno dojść do roszad, a jego zdaniem czas Francuza w kadrze jest skończony. Nie była to może najbardziej przemyślana wypowiedź - w końcu Antiga może przedłużyć kontrakt z PZPS, a wtedy najbardziej poszkodowany będzie sam zawodnik - ale oddaje ona nastroje, jakie panują w reprezentacji.
Jaka przyszłość czeka Antigę? Jak przyznał prezes PZPS Jacek Kasprzyk decyzja zostanie podjęta i ogłoszona na początku października - Przez szacunek dla Stephane'a nie możemy rozmawiać z innymi szkoleniowcami w momencie, kiedy on wciąż jest trenerem reprezentacji. I może nim pozostać. Decyzja zostanie podjęta na zarządzie PZPS 10 października. W tym dniu ewentualnie zakomunikujemy, że kończy się współpraca ze Stephane'em i w tej sytuacji oficjalnie rozpoczniemy poszukiwania trenera na następne lata - zapowiedział.
A waszym zdaniem Antiga powinien odejść, czy zostać na stanowisku trenera kadry? Głosujcie w naszej sondzie!