Nikola Grbić, Vital Heynen

i

Autor: Cyfra Sport Nikola Grbić, Vital Heynen

Bartosz Kurek porównał Grbicia do Heynena. „Zmiana nie jest drastyczna”

2022-05-27 19:32

Trwa zgrupowanie reprezentacji Polski siatkarzy w Spale pod kierunkiem nowego trenera Nikoli Grbicia. Serb przejął obowiązki od Vitala Heynena, który zakończył pracę we wrześniu 2021 po wywalczeniu brązowego medalu ME. Nowy kapitan kadry Bartosz Kurek opowiedział jak wygląda zespół, jego perspektywy i jakie zmiany przyniosła zmiana szkoleniowca.

Sam niespełna 34-letni Kurek, który bierze udział w obozach Biało-Czerwonych od kilkunastu lat i ma najdłuższy staż kadrowy, przez chwilę zastanawiał się czy po raz kolejny podjąć się wyzwania w reprezentacji. Poprzedni kapitan drużyny narodowej, rówieśnik Kurka Michał Kubiak, postanowił pożegnać się z kadrą. – Zastanawiałem się, czy nadal mam ogień, by grać w reprezentacji, na szczęście nie musiałem myśleć czy coś mnie boli, kolano czy plecy i czy ryzykuję czymkolwiek – wyjaśnia Kurek. – Jestem w Spale, więc moja decyzja jest oczywista. Dzień po rozmowie telefonicznej z trenerem Grbiciem przekazałem mu, że chcę to dalej ciągnąć.

Bartosz Bednorz przerywa milczenie ws. gry w Rosji. „Jestem gotowy na krytykę” [WYWIAD]

Bartosz Bednorz tłumaczy dlaczego grał w Rosji w czasie wojny

W 2022 roku imprezą docelową są mistrzostwa świata na przełomie sierpnia i września. W siatkarzach tkwi jeszcze jednak zadra z 2021 r. – Igrzyska w Tokio wciąż siedzą w głowie, a lekcja z tamtego sezonu jest taka, żeby następnym razem wygrać – ucina Kurek. – Każdy wyciągnął indywidualne wnioski z tego, co przeżyliśmy. Kolejne igrzyska to perspektywa bardzo odległa. Nie ma co planować na taki okres. Ważne jest co tu i teraz. Koncentrujemy się na tym, żeby zrobić robotę, która do nas należy w tym roku – dodaje i przestrzega:

Jasna deklaracja siatkarza kadry: Chciałbym grać częściej niż u Heynena

– Natomiast spokojnie z tymi oczekiwaniami na mistrzostwa świata 2022. Duże turnieje mają to do siebie, że potrafią wywrócić jakiś ład. Jesteśmy w gronie zespołów aspirujących do medali, czy wprost mówiąc powtórzenia wyniku sprzed czterech lat. I, oczywiście, wracam do wspomnień z 2018 roku. To były fantastyczne chwile, ale wracam do nich tylko po to, żeby przypomnieć sobie, że stać nas na to, by rządzić w światowej siatkówce – podkreśla atakujący reprezentacji Polski.

Kurek był pytany jakie zmiany weszły w życie z przyjściem do drużyny narodowej nowego selekcjonera Nikoli Grbicia.

– Staramy się cieszyć naszą pracą, a nie przychodzić tu za karę, na tym polega kadra. To wyróżnienie, a nie bolesny obowiązek. Czy jest mniej szaleństwa niż u poprzednika Grbicia, Vitala Heynena? – zastanawia się nasz bombardier. – Wtedy też było skupienie na pracy, kiedy ono powinno być. Trochę rzeczy się oczywiście zmieniło, bo Vital jest specyficznym szkoleniowcem. Nikola też ma pomysły jak to wszystko zorganizować. Myślę, że zmiana nie jest drastyczna. Choć rzecz jasna nie ma już „stupid games” – dodaje Kurek, przypominając nietypowe ćwiczenia Heynena z rekwizytami takimi jak kosze sklepowe, krzesła czy tablice reklamowe.

Nie żyje 45-letni trener ŁKS-u Michał Cichy. Miał zawał serca, jeszcze miesiąc temu cieszył się z medalu

Kurek zakończył niedawno drugi sezon w lidze japońskiej w ekipie Nagoya Wolf Dogs. W pierwszym roku jego klub wywalczył brąz, w ostatnim sezonie zespół „Wilczaków” wskoczył o stopień wyżej i zdobył srebrny medal. Nasz atakujący potwierdził, że nie zmienia otoczenia i zostaje w Japonii.

Sonda
Czy Nikola Grbić poprowadzi Polaków do wielkich sukcesów?

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze