To szokująca wiadomość dla kibiców siatkówki, szczególnie z Łodzi. Z klubem z ukochanego miasta był związany od 20 lat. Przeszedł z drużyną wszystkie szczeble rozgrywek od 3. ligi do ekstraklasy. W lutym tego roku objął drużynę po wygaśnięciu kontraktu z Michałem Maskiem. W decydujących meczach o brązowy medal ŁKS okazał się lepszy od lokalnego rywala Grota Budowlanych Łódź, co zapewniło „Wiewiórom” awans do Ligi mistrzów. Niestety nie poprowadzi zespołu już Maciej Cichy. Kilka dni temu przeszedł przeszedł zawał serca, a zmarł wczoraj 26 maja. - Niezwykle smutna informacja dotarła do nas wczoraj wieczorem. Odszedł od nas trener Michał Cichy. Ostatnie dni wszyscy mocno modliliśmy się i ściskaliśmy kciuki, gdy walczył o swoje zdrowie i życie. Niestety, swój ostatni mecz przegrał, pogrążając w żałobie rodzinę i nas wszystkich. Odszedł nie tylko trener, wychowawca i pedagog, ale również dobry człowiek – napisali przedstawiciele ŁKS w mediach społecznościowych.
Maciej Cichy sportem żył całą dobę, bo obowiązki trenera ŁKS łączył z pracą nauczyciela wychowania fizycznego w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Łodzi.
Perugia zapłaciła za Kamila Semeniuka fortunę! Bohater ZAKSY przeszedł do historii, bajońska suma