„Dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. Zmarł nasz kapitan i największy Wojownik Jakub Procanin. Proca, nigdy Cię nie zapomnimy. Spoczywaj w spokoju. Wyrazy współczucia dla całej Rodziny” – czytamy w komunikacie klubu z Jasła. Przyczyną śmierci siatkarza były komplikacje związane z nowotworem, z którym zmagał się od lat.
Sportowy ewenement na skalę światową. Drugoligowy polski siatkarz gra bez ręki!
O niesamowitej historii Procanina „Super Express” pisał w 2019 roku. Zawodnik występował na drugoligowym siatkarskim parkiecie, mimo że był już po amputacji ręki! Latem 2019 roku musiał podjąć najtrudniejszą decyzję w życiu. W lewym stawie łokciowym powrócił i zaczął rozwijać się w zabójczym tempie nowotwór – mięsak maziówkowy. Kubie wydawało się, że zdołał kilka lat wcześniej się pozbyć guza po operacji oraz serii naświetlań i chemioterapii. Tym razem lekarze, w tym czyniący medyczne cuda specjaliści z Monachium, mogli już tylko zaproponować jedyne rozwiązanie: amputację lewej ręki. Nie można było zwlekać ani dnia dłużej.
Mistrz olimpijski namawiał do uderzenia prezydenta w twarz. Skandaliczna postawa gwiazdy siatkówki
Wydawałoby się, że to koniec sportowych marzeń. W drugiej lidze (trzecia klasa rozgrywkowa) gra się na niezłym, półzawodowym poziomie, to nie jest jedynie rekreacyjna zabawa. Kuba postanowił, że... nadal będzie siatkarzem, a lokalne środowisko bardzo go wsparło.
– Usłyszałem w klubie: dla ciebie zawsze jest tu miejsce – opowiadał „Super Expressowi” kapitan drużyny z Jasła w 2019 roku. – Musiałem oczywiście zmienić pozycję z przyjęcia na atak i wchodzę głównie zadaniowo na zagrywkę, ale, gdy wynik jest korzystny, zdarza się, że przebywam na boisku dłużej. Na początku było ciężko złapać równowagę do wyskoku, ale z czasem koordynacja przyszła i teraz potrafię nawet zaserwować asa w meczu – cieszył się. – Nie słyszałem o nikim, kto grałby w siatkówkę bez ręki na tak wysokim poziomie rozgrywek. Po wszystkim, co przeszedłem, jestem tak silny, że nic mnie już nie złamie – zapewniał.
Tak teraz wygląda grób Agaty Mróz-Olszewskiej. Tą historią żyła cała Polska, zmarła w wieku 26 lat
Poświęcenie Kuby docenił ówczesny selekcjoner reprezentacji Polski siatkarzy Vital Heynen. Trener kadry obiecał, że ofiaruje srebrny medal Pucharu Świata 2019 osobie, której historia go najbardziej zafrapuje. Odpowiedzi było ponad 400. Belgijski szkoleniowiec wybrał Procanina, spotkał się z nim w Warszawie i osobiście przekazał krążek.