W Krakowie Polacy zagrają też z Niemcami i Słowenią, a tydzień później w Gdańsku będą rywalizować z Japonią i USA – wszyscy ci rywale to uczestnicy turnieju olimpijskiego. Grbić ma zatem do dyspozycji pięć meczów, by ostatecznie sprawdzić jak funkcjonuje polski zespół przed najważniejszą imprezą czterolecia i by ustawić drużynę optymalnie pod względem taktycznym i personalnym. Wiadomo, że sporo w ostatnim czasie było wątpliwości, czy aby wszyscy powołani na turniej olimpijski są w wystarczającej formie. Teraz jest ostatnia chwila, by selekcjoner mógł coś z tym zrobić.
Mistrz olimpijski nie ma wątpliwości po ogłoszeniu dwunastki na igrzyska: Nikola Grbić wybrał swoich
Nikola Grbić wie, że formuła turnieju w Krakowie jest dość wymagająca, a przede wszystkim zupełnie inna niż w Paryżu. Serb wyjaśnił dlaczego i w jakiej formie mogą być jego gracze.
Drugiego dnia mamy siłownię
– Gramy w Krakowie trzy dni z rzędu, a w Paryżu tak nie będziemy grać, pojawią się kilkudniowe przerwy między spotkaniami – zauważył Grbić. – Chcę dać okazję pogrania każdemu zawodnikowi. Drugiego dnia będziemy robić siłownię, i choć dla nas to ważny turniej, celem jest Paryż i musimy się pod tym kątem przygotowywać. Myślimy głównie o tym i może się zdarzyć, że nie będziemy w stuprocentowej dyspozycji, jednak każdy gracz pokaże najlepszą siatkówkę, jaką potrafi. Ja zawsze mówię, że bez względu na to, czy to jest trening, czy oficjalny mecz, zawodnicy mają walczyć na sto procent. Na to się nastawiam, chociaż nie wiem co będzie na boisku.
Vital Heynen ma apel w sprawie Grbicia! Zwrócił się prosto do kibiców, wyjątkowo ważne słowa!
Trener reprezentacji Polski przyznał, że nie jest pewien, co pokażą nasi rywale w Krakowie. – Wszystkie te drużyny zagrają na igrzyskach, nie wiem, w którym momencie przygotowań są obecnie, jak wygląda ich forma – powiedział Grbić. – Dla nas to na pewno ważny turniej. Zobaczymy, co musimy poprawić, by robić to lepiej, nad czym trzeba potrenować. Turniej jest towarzyski, ale co sezon gramy z mocnymi przeciwnikami i to jest potrzebne.
W Krakowie można się spodziewać tradycyjnie wielkiego zainteresowania publiczności. Tauron Arena zwykle na Memoriale wypełniała się kibicami. Grbić zwrócił na to uwagę. – Dziesięć czy piętnaście tysięcy ludzi na meczach towarzyskich, to możliwe tylko w Polsce. To jest bardzo ważne dla mnie i dla zawodników, że w hali nie ma wolnych miejsc – przyznaje zachwycony Serb.
23 lipca, czyli dwa dni po turnieju w Gdańsku, obie polskie siatkarskie reprezentacje wezmą udział w ślubowaniu olimpijskim w warszawskiej siedzibie PKOl.