Aleksiej Spiridonow to na pewno jeden z najbardziej utytułowanych siatkarzy z Rosji w ostatnim czasie. Przyjmujący ma na swoim koncie mnóstwo medali z ważnych imprez. Wraz z reprezentacją Sbornej w 2013 roku wywalczył złoty medal mistrzostw Europy, czy dwukrotnie wygrywał Ligę Światową. Dwa razy miał również okazję poczuć smak zwycięstwa w Lidze Mistrzów, a dokonał tego w barwach Zenita Kazań. A to tylko nieliczne sukcesy Spiridonowa. Przez kibiców zostanie zapamiętany nie tylko ze względu na liczne osiągnięcia, ale być może przede wszystkim z afer jakie się za nim ciągnęły. W Polsce wielu fanów siatkówki kojarzy go w dużej mierze ze względu na wulgarne słowa, jakie kierował pod adresem biało-czerwonych siatkarzy, czy też Polaków w ogólności. A nie było tego mało.
Rosyjski skandalista Aleksiej Spiridonow zaatakował Bartosza Bednorza. „Jesteś problemem”
Głośno było przede wszystkim o słowach, jakie skierował pod adresem Karola Kłosa, środkowego reprezentacji Polski. W mediach społecznościowych nazwał go "polską kur***". Wywołało to ogromne oburzenie wśród fanów, którzy zaatakowali Spiridonowa. Ten jednak zupełnie nic sobie z tego nie robi i kolejny raz postanowił przypomnieć o swojej niechęci do Polski i Polaków.
Rosjanin Spiridonow znowu z nienawiścią o Polakach. Kubiaka nazwał k***ą [ZDJĘCIE]
W czwartkowy wieczór PGE Skra Bełchatów w rewanżowym starciu z Zenitem Kazań walczyła o półfinał Ligi Mistrzów. Bełchatowianie byli w trudnej sytuacji, bo w pierwszym spotkaniu przegrali z Rosjanami 1:3 i w rewanżu nie mogli pozwolić sobie na stratę więcej niż jednego seta. Mimo dobrego początku i objęcia prowadzenia, Skra przegrała dwa kolejne sety i pożegnała się z marzeniami o Final Four.
Spotkanie stało się pretekstem dla Spiridonowa, aby znów uderzyć w Polaków. Rosjanin najpierw opublikował wideo na Twitterze, na którym pokazuje środkowy palec w kierunku polskich siatkarzy, a wpis zawierał również słowa: "Dalej Kazań, Polska kur***". W innym twicie napisał natomiast "Polsko, całuj Rosję w dup***, kur***".
Aleksiej Spiridonow: W Polsce jestem wrogiem numer jeden
i
i
