Nowakowski na co dzień pracuje w ekipie trzykrotnego triumfatora Ligi Mistrzów, Zaksy Kędzierzyn. Jest stałym współpracownikiem Nikoli Grbicia, jeszcze z czasów, gdy Serb prowadził kędzierzynian.
Belgowie w grupie A zajęli dopiero czwarte miejsce, odnosząc dwa zwycięstwa, ale trzeba pamiętać, że na swojej drodze napotkali trudną konkurencję: m.in. Włochy, Serbię i Niemcy. Z tym tercetem nie wygrali, chociaż w starciu przeciwko niemieckiej drużynie prowadzili 2:0 i ulegli w pięciosetówce. Droga Polaków przez fazę grupową jak wiemy była o niebo łatwiejsza, przejechaliśmy się jak walec po piątce rywali.
To zupełnie inny poziom
Czy Belgowie to już zupełnie inny poziom? – Zdecydowanie. To zespół, na który na pewno trzeba uważać – uprzedza Nowakowski w rozmowie z "SE". – Mieszanka rutyny z młodością, a tę drugą reprezentuje silny rocznik 2003, na czele z atakującym Ferre Reggersem. To świetny chłopak z wielkim potencjałem, który idzie do klubu z Mediolanu, a za dwa, trzy lata może być jednym z najlepszych na swojej pozycji w Europie. Belgia może z nami śmiało walczyć, nie mówię, że wygrać, ale powalczyć na pewno. Należy się skupić na Reggersie i na przyjmującym Samie Deroo, doskonale znanym z naszej ligi, który ciągle trzyma poziom. Dodajmy do tego solidnego rozgrywającego Stijna D'Hulsta – wylicza nasz statystyk.
Belgia była nisko w rundzie grupowej ME, ale to nieco mylące. – Grali w najsilniejszej grupie – podkreśla Nowakowski. – Nie można ich w żaden sposób porównywać do zespołów pokroju Czarnogóry czy Macedonii, raczej do Holendrów. Grali z nimi zresztą przed turniejem sparingi i walka była wyrównana.
Sztab polskiej kadry miał spory problem ze znalezieniem wielu informacji o niektórych przeciwnikach w grupie, bo są stosunkowo egzotyczni w Europie, a i dostępne źródła nie tak obfite i dobrej jakości. Przed meczem z Belgią statystykom pracuje się łatwiej.
Wykształcenie Bartosza Kurka zaskoczy niejednego wiernego fana siatkówki!
– Ale to nie znaczy, że przygotowujemy dużo większą ilość materiałów – zastrzega Nowakowski. – Odprawy wideo trwają z grubsza tyle samo, teraz może będą nieco bardziej rozbudowane i szersze. Bo ze słabszymi zespołami raczej wskazywaliśmy graczom pojedyncze uwagi dotyczące wybranych siatkarzy. Z Belgią będzie to bardziej całościowe. Nasz schemat pracy pozostaje jednak ten sam.