Egonu urodziła się we Włoszech w rodzinie emigrantów z Nigerii. W 2014 roku otrzymała włoskie obywatelstwo, które wcześniej nadano jej ojcu. Tuż po zakończeniu meczu o trzecie miejsce mistrzostw świata na Twitterze opublikowano nagranie, na którym słychać, jak 23-letnia zawodniczka tuż po zdobyciu brązowego medalu mówi z płaczem do swojego agenta: „Nie zrozumiesz tego, nie zrozumiesz. To mój ostatni mecz w reprezentacji. Pytali mnie, czemu jestem Włoszką. Jestem tym zmęczona”. „La Gazzetta dello Sport” podkreśliła: „To kilka słów, ale one są straszne, jeśli pomyśli się o znaczeniu zawodniczki, która je wypowiedziała”. Największy włoski dziennik sportowy dodaje, że popularna siatkarka – najlepsza w reprezentacji i jedna z najsilniejszych na świecie – przeżywa „katusze” z powodu rasistowskich obelg w internecie.
Czołowy polski siatkarz nie wytrzymał. Ostro skrytykował władze PlusLigi, słowa pełne żalu
Kiedy Egonu nieco ochłonęła po pierwszych emocjach, powiedziała dla telewizji RAI: „Jestem teraz bardzo zmęczona, może zrobię sobie przerwę od reprezentacji, ale nie mówię, że ją opuszczę”. Zapytana o rasistowskie uwagi pod swoim adresem stwierdziła krótko: „Musicie spytać tego, kto to robi”.
Rozgoryczony reprezentacyjny siatkarz. „Może nie powinniśmy myśleć o medalach?”
Siatkarka otrzymała we Włoszech duże wsparcie. Zadzwonił do niej premier Włoch Mario Draghi, by zapewnić ją o solidarności. Rozmawiał z nią też szef włoskiego Komitetu Olimpijskiego Giovanni Malago, by przekazać wyrazy wsparcia. Zachęcił, by nie podejmowała pochopnych decyzji.
„Paola Egonu jest bardzo przywiązana do koszulki Azzurrich. Zareagowała na gorąco na kilku kretynów w mediach społecznościowych” – zaznaczył zaś prezes włoskiej federacji siatkówki Giuseppe Manfredi.