Siatkówka, Magdalena Stysiak, reprezentacja Polski

i

Autor: FIVB Magdalena Stysiak

Nasze siatkarki liderkami Ligi Narodów!

Stysiak maksymalnie wyczerpana! Liderka kadry po perfekcyjnym starcie sezonu ma dość. „Brakuje mi sił do mówienia”

2024-05-19 18:10

Lepiej nie dało się zacząć tego sezonu! Polskie siatkarki rozpoczęły rok olimpijski jak szalone i zrobiły prawdziwe zamieszanie w rankingu światowym. Nic dziwnego, bo wygrały wszystkie mecze pierwszego turnieju Ligi Narodów i znalazły się na rewelacyjnym, trzecim miejscu klasyfikacji FIVB oraz na czele tabeli LN.

W czterech meczach zawodów LN w Antalyi nasz zespół nie stracił nawet seta. Do zera pokonał Włoszki, Francuzki, Holenderki i Japonki. Podopieczne Stefano Lavariniego pokazały cechy, z których je już znamy – waleczność i pewność siebie w trudnych momentach. Rolę liderki wypełniła wzorowo podpora polskiego ataku Magda Stysiak. W niedzielę przeciwko Japonkom zdobyła 22 pkt i zakończyła ostatnią akcję meczu.

Lavarini mówi do niej „Mama”, a ona gra jak z nut. Po blisko pięciu latach przerwy w kadrze siatkarek znowu wszystkich zadziwia

Stysiak: Im mocniej biłam, tym lepiej broniły

Jak przyznała Stysiak po niedzielnym meczu, żeby dobić się do parkietu przy niemożliwie broniących rywalkach z Japonii, trzeba się było nieźle napocić.

Magda Stysiak o sukcesach kadry siatkarek

– Przyjechałyśmy do Turcji walczyć o każde zwycięstwo – przyznała Magda Stysiak w wypowiedzi dla Polsatu Sport. – To dla nas ważne, fajnie to zaczyna wyglądać. Pokazujemy pazur, chociaż miałyśmy ciężkie mecze z Holandią czy Japonią. Zresztą brakuje mi sił do mówienia, a co dopiero mówić o meczu...

– Im mocniej atakowałam, tym mnie bardziej broniły. Podbijały kiwki, wszystko, dziewczyny są po prostu niesamowite, ale my zagrałyśmy tak, że czapki z głów. Zdawałyśmy sobie sprawę, że musimy się im postawić tym elementem, w którym one są mocne, czyli obroną – dodała Stysiak. – Wiedziałyśmy, że jak obronimy pierwszą piłkę i wyprowadzimy wysoki kontratak, punkty będą po naszej stronie.

Polki przejechały się po kolejnej drużynie! Holenderki miały tylko dobre momenty, Biało-Czerwone znów bez straty seta

Ważna rolę pełniła też w tym turnieju Katarzyna Wenerska, nominalnie druga rozgrywająca, która w poprzedniej edycji LN grała pierwsze skrzypce. Widać, że znów czuła się na parkiecie komfortowo, świetnie rozdzielając piłki oraz dodając kilka efektownych zagrań indywidualnych, choćby fantastyczną kiwkę z drugiej piłki.

Siatkarki teraz lecą do USA

Polki nie będą miały wiele czasu na odpoczynek, bo w czwartek lecą do USA na drugi turniej Ligi Narodów. Występ Polek w Turcji był pierwszym z trzech w rundzie zasadniczej LN. W kolejnej odsłonie zagrają w Arlington (USA, 28.05 – 2.06.2024), a ich rywalkami będą reprezentacje Serbii, Korei, Niemiec i USA. Trzecia część zmagań grupowych naszych pań to turniej w Hongkongu (11–16.06.2024), a naprzeciwko naszych pań staną Brazylia, Dominikana, Tajlandia i Chiny. Finałowy turniej z udziałem ośmiu najlepszych drużyn po pierwszej fazie odbędzie się w Bangkoku (20–23.06).

QUIZ: Rozpoznasz polskie siatkarki? Tylko prawdziwi kibice odgadną wszystkie!

Pytanie 1 z 20
Zaczynamy od liderki reprezentacji Stefano Lavariniego. Siatkarka na zdjęciu to...
Joanna Wołosz
Najnowsze