Fabian Drzyzga, Artur Szalpuk

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express

Szlachetne gesty siatkarzy wobec cierpiących Ukraińców. Artur Szalpuk zawiózł dary na granicę, Fabian Drzyzga zbierał produkty

2022-03-02 16:32

To było siatkarskie pospolite ruszenie. Z Warszawy wyruszyły samochody z pomocą dla uchodźców dla Ukrainy mającą dotrzeć na ukraińską stronę granicy. Za kierownicą jednego z aut siedział Artur Szalpuk, mistrz świata z 2018 r., który do niedawna występował jeszcze w ukraińskiej lidze. Po drodze zahaczył o Rzeszów, a tam już czekali gracze Resovii – reprezentant Polski Fabian Drzyzga z małżonką Moniką i Słoweniec Klemen Cebulj, którzy pomagali w zbieraniu najpotrzebniejszych towarów.

Artur Szalpuk opowiedział „Super Expressowi” o akcji niesienia pomocy uchodźcom z Ukrainy, w której wziął bezpośredni udział: – Dołączyłem do ekipy moich znajomych, którzy pomagają regularnie i byli już na granicy dwa razy. Mają ze sobą Ukraińca, który pomaga na wszelkie sposoby. We wtorek miałem wolny dzień, od 11 rano do 3 w nocy udało nam się załatwić dostarczenie do straży granicznej towarów, które mają pojechać na stronę ukraińską. Bardzo nam na tym zależało, bo właśnie za granicą polską potrzeby są spore, bo dużo ludzi czeka. Chociaż od straży granicznej wiem też, że to pomału jest rozwiązywane. Jedna rodzina mówiła mi, że na granicznym przejściu dla pieszych czekała tylko półtorej godziny.

Grzegorz Krychowiak nie chce grać dla Rosjan! Trwają negocjacje w sprawie rozwiązania kontraktu

– Jechaliśmy przez Rzeszów, Fabian Drzyzga z żoną i kolegami z zespołu tam nam pomogli, włączyli się w naszą akcję i dostarczyli towary do transportu. Zebrali mnóstwo rzeczy, pomogli w drobniejszych sprawach, gdy jechaliśmy, to oni jeszcze dokupowali rzeczy w Rzeszowie. Bardzo pomogli zebrać sporo towarów. Myśmy skrzyknęli się tak naprawdę w jeden dzień i zorganizowaliśmy szybką zbiórkę. Na zasadzie, że jedziemy pomóc tak jak możemy. I przez jeden dzień zebraliśmy trzy pełne samochody, wypchane bagażniki i cały tył.

Siatkarka uciekła z Polski, zrywając kontrakt. Przestraszyła się wojny

– Na granicę do Medyki zawoziliśmy przy okazji dwóch Ukraińców, którzy ruszali na front. Z kolei koleżanka z naszej grupy załatwiła autokar dla dzieci sprowadzanych z Ukrainy przez fundację. Potem z Medyki pojechaliśmy do Dorohuska, gdzie zabraliśmy kilkanaście osób z Ukrainy w drogę do Warszawy.

Siatkówka, Fabian Drzyzga, pomoc Ukrainie, paczki, dary

i

Autor: Instagram/monadrzyzga_makeup Fabian Drzyzga też włączył się w akcję pomocy Ukrainie

– Ja byłem kierowcą jednego z kilku samochodów, zbierałem rzeczy, pakowałem, wszystko, co trzeba było robić po prostu robiłem. Każda pomoc się liczy, ale trzeba to robić rozsądnie, na przykład niekoniecznie jest potrzebna odzież, wszystko jest gotowe i czeka na granicy. Nawet jeśli się chce coś zrobić samemu, można zadzwonić do różnych fundacji i dowiedzieć się, co jest najbardziej potrzebne.

Wszystko jasne w Lidze Mistrzów siatkarzy: Zaksa w półfinale

– Wróciłem już do Warszawy, ale będę się angażował w to nadal w takim stopniu, w jakim mogę, na jaki mi pozwoli moje życie zawodowe. Pozostaniemy w kontakcie ze strażą graniczną i będziemy dopytywać co jest potrzebne i jak możemy reagować. Oni mają najlepsze informacje. Ja akurat miałem wolny dzień we wtorek, chętnie pomogłem. W zależności od tego jak się potoczą moje siatkarskie zobowiązania, zawsze jestem do dyspozycji. Mogę gdzieś pojechać, na pewno też nagłośnię różne inicjatywy. Widać, że Polacy świetnie się zmobilizowali – kończy Artur Szalpuk.

Siatkówka, Artur Szalpuk, Fabian Drzyzga, pomoc Ukrainie, paczki, dary

i

Autor: Instagram/fabian_drzyzga_11 Artur Szalpuk, Fabian Drzyzga z żoną i ich przyjaciele przekazali dary potrzebującym Ukraińcom
Sonda
Czy Rosja powinna zostać wykluczona ze świata sportu?
Najnowsze