Włochy ME złoto

i

Autor: AP Photo Włosi wygrali ME siatkarzy 2021

Ta decyzja zaskoczyła wszystkich. Największa sensacja siatkarskich mistrzostw Europy

2021-09-20 8:05

Późnym wieczorem w niedzielę zakończyły się mistrzostwa Europy siatkarzy rozgrywane w tym roku w czterech różnych krajach. Impreza, którą wspólnie zorganizowali Polacy, Czesi, Finowie i Estończycy, obfitowała w wiele niespodzianek. Niestety, jedną z nich była porażka biało-czerwonych w półfinale przeciwko Słowenii. Ostatecznie turniej wygrała reprezentacja Włoch, a po zakończeniu finałowego spotkania wszyscy kibice stali się świadkami szokujących scen.

W sobotę w katowickim Spodku odbyły się półfinały mistrzostw Europy, które wyłoniły składy meczów o medale tegorocznego czempionatu. Wszyscy kibice siatkówki w Polsce liczyli na końcowy triumf podopiecznych Vitala Heynena, jednak po raz czwarty z rzędu polscy siatkarze przegrali podczas mistrzostw Starego Kontynentu z reprezentacją Słowenii. W drugim spotkaniu Włosi pokonali Serbię, w związku z czym uzupełnili parę finałową. Biało-czerwoni musieli następnego dnia wyjść do meczu o brązowy medal, by zdobyć jakikolwiek krążek przed polską publicznością. Na szczęście Polacy odnaleźli motywację i pewnie pokonali Serbię 3:0. Po wykonaniu niedzielnego zadania mogli w spokoju obejrzeć finał turnieju, który w dramatycznych okolicznościach wygrała reprezentacja Włoch 3:2. W hali zaczęło się włoskie świętowanie, które przerwała ceremonia medalowa. Właśnie wtedy wszyscy widzowie i zawodnicy zostali zaskoczeni przez organizatorów.

Mocne wyznanie Michała Kubiaka. „Sezon do d..y, grałem na pięciu blokadach”

Sonda
Czy Vital Heynen nadal powinien być trenerem polskiej reprezentacji?

Sensacyjna decyzja

Wydawało się, że organizatorzy w Katowicach wyczerpali limit zaskakujących decyzji w sobotę, gdy pomylili przed meczem Polska – Słowenia hymn naszych rywali. Była to wpadka, która odbiła się szerokim echem w całym siatkarskim środowisku, ale ostatecznie liczy się to, co na parkiecie. Tegoroczne mistrzostwa trwały niemal 3 tygodnie, a kibice siatkówki przywykli do tradycyjnego podsumowania medalowych imprez wyborem najlepszych zawodników turnieju. Wszyscy czekali na ogłoszenie „drużyny marzeń” ME, ale ostatecznie się nie doczekali.

Bartosz Kurek: Nie każdy musi lubić Heynena, ale wykonał pracę znakomicie

Jedyną indywidualną nagrodę przekazano MVP turnieju (najbardziej wartościowemu graczowi – przyp. red.), a odebrał ją włoski rozgrywający, Simone Giannelli. Ta decyzja nie dziwi, gdyż 25-latek znakomicie kierował grą swojej drużyny, która nie przegrała żadnego meczu tegorocznych ME. Zaskoczeniem jest jednak brak nagród dla najlepszych zawodników na poszczególnych pozycjach, gdyż jest to swego rodzaju tradycja. Najlepszą „szóstkę” wybrano zarówno podczas tegorocznej Ligi Narodów, jak i letnich igrzysk w Tokio. W Rimini kilka wyróżnień przypadło polskim siatkarzom, a teraz także kilku brązowych medalistów ME liczyło się w walce o indywidualne nagrody. Organizatorzy podjęli jednak inną decyzję, czym zaskoczyli wszystkich zainteresowanych.

Najnowsze