Kibice reprezentacji Polski mogli przeżyć niemały szok, kiedy tuż prze wyjazdem biało-czerwonych na igrzyska, Karol Kłos postanowił poinformować, że przyszedł czas na zakończenie kariery reprezentacyjnej. Doświadczony, 34-letni zawodnik, podobnie jak chociażby Bartosz Bednorz, nie znalazł się na liście powołanych przez selekcjonera Nikolę Grbicia do Paryża i postanowił tuż po zakończeniu Memoriału Huberta Wagnera ogłosić oficjalnie, że po piętnastu latach grania w biało-czerwonej koszulce czas zakończyć ten etap swojej kariery. Wpis Kłosa natychmiast wywołał olbrzymie poruszenie, a siatkarz grający na co dzień dla Asseco Resovii Rzeszów został zasypany komentarzami zarówno od fanów, jak i zawodników reprezentacji Polski, w tym Wilfredo Leona.
Były już siatkarz reprezentacji Polski udostępnił na swoim Instagramie zdjęcie, na którym salutuje z wielkim uśmiechem. Pozostali reprezentacji Polski stoją za nim i oddają mu hołd tym samym gestem. Zdjęcie szybko zaczęło pojawiać się na profilach innych zawodników biało-czerwonych z ważnymi słowami skierowanymi w kierunku Karola Kłosa. - Dziękuję za wszystko @karolklos, to była przyjemność grać z Tobą - napisał krótko Wilfredo Leon na Instagram Stories żegnając 34-latka i dziękując mu za wszystkie lata razem spędzone w kadrze.
Również pod samym zdjęciem Kłosa na Instagramie nie brakowało komentarzy, które dobitnie pokazują, jaka atmosfera panuje w reprezentacji Polski i jak wielkim szacunkiem może pochwalić się doświadczony zawodnik. - Pobawimy się jeszcze w klubie staruszku. Love ya - napisał mu Bartosz Bednorz. - Dziękuję za wszystko wuja - dodał Tomasz Fornal. Swoją karierę reprezentacyjną Karol Kłos rozpoczął w 2009 roku. W swojej gablocie ma przede wszystkim mistrzostwo świata z 2014 roku oraz mistrzostwo Europy i złoto Ligi Narodów z 2023 roku, a także wiele srebrnych i brązowych medali zdobytych w barwach biało-czerwonych.