W najlepszej sytuacji jest Fernando Alonso (29 l., 246 pkt) z Ferrari, ale po piętach depczą mu Mark Webber (34 l., 238 pkt) i Sebastian Vettel (23 l., 231 pkt) z Red Bulla oraz Lewis Hamilton (25 l., 222 pkt) z McLarena.
Przeczytaj koniecznie: Formuła 1. Renault się zapożycza
- Jeśli Mark wygra w Abu Dhabi, do mistrzowskiego tytułu potrzebuję drugiego miejsca. Jeśli wygra Vettel, nie mogę być niżej niż na piątej pozycji - wylicza Alonso, który ostatnich pięć zawodów ukończył na podium i jest faworytem w wyścigu o mistrzostwo świata.
Obaj kierowcy zespołu Red Bulla liczą na zwycięstwo i gorszą formę Hiszpana. Z kolei Lewis Hamilton przyznaje, że już nie wierzy w tytuł. - Matematyczne szanse jeszcze mam, ale do zdobycia tytułu potrzebuję już chyba cudu - nie ukrywa były mistrz świata.
Patrz też: Formuła 2: Natalia Kowalska zdobyła pierwsze punkty