Czy Polak będzie w stanie zdobyć punkty i opuścić ostatnie miejsce w klasyfikacji generalnej? Kubica robi co może, ale niestety może niewiele. Miał walczyć o mistrzostwo świata, a w czterech wyścigach nie zdobył nawet punktu. Dziś na torze pod Barceloną Polak wreszcie dostanie zmieniony bolid, o który prosił od początku sezonu. Szef zespołu Mario Theissen (57 l.) oraz główny inżynier Willy Rampf (56 l.) są pełni optymizmu i obiecują, że będzie lepiej.
- W Barcelonie nasz bolid będzie wyposażony w nowy nos, bardziej podcięte sekcje boczne oraz zupełnie nowe tylne skrzydło. Wprowadziliśmy też modyfikacje przedniego skrzydła, osłony silnika i podłogi. Liczymy, że to korzystnie wpłynie na czasy okrążeń - wylicza Rampf.
Ale Kubica i Nick Heidfeld (32 l.) są sceptyczni i nie spodziewają się dużych zmian w rezultatach. Kto ma rację? Przekonamy się już podczas tego weekendu.