Robert Kubica to jeden z najsłynniejszych zawodników sportów motorowych w Polsce. Choć ta dziedzina sportu jest niezwykle szeroka i mamy w niej wielu wybitnych kierowców (rajdowych, żużlowych itp.), to 36-letni krakowianin wciąż pozostaje wyjątkowy – jako jedyny Polak w całej historii startował w Grand Prix Formuły 1, nazywanej królową motorsportu. Niestety, czasy świetności Robert Kubica ma już za sobą, a jego karierę w F1 załamał przede wszystkim wypadek w rajdzie Ronde di Andora z 2011 roku, który o mało nie zakończył się śmiercią polskiego kierowcy. Choć po 8 latach po tym dramatycznym wydarzeniu Robert Kubica wrócił do ścigania w Formule 1, nie był to wymarzony powrót. Teraz 36-latek jest jedynie kierowcą rezerwowym w zespole Alfy Romeo, ale jak zdradził na antenie Radia Dla Ciebie, wciąż marzy on o starcie w Grand Prix.
Wstrząsające! Dopiero po 10 latach Robert Kubica zdradził prawdę o tym, co było po wypadku. Psychiczna męka. WIĘCEJ W GALERII PONIŻEJ:
Robert Kubica wciąż marzy o Formule 1
W 2019 roku, po 8 latach od feralnego wypadku w Ronde di Andora, Robert Kubica wrócił do ścigania w Formule 1. Szansę dał mu zespół Williams, który jednak okazał się fatalnie przygotowany do sezonu – bolidy były wadliwe, a dobrze przygotowanych części nie wystarczało na oba pojazdy. Wraz z Polakiem ścigał się młody talent Formuły 1, George Russell. Brytyjski team najlepsze części montował w bolidzie właśnie Russella, ale nawet to nie pozwalało mu walczyć o punkty w Grand Prix. Polak natomiast musiał zmagać się z niezwykle awaryjną maszyną i jak sam przyznaje, nie mógł pokazać pełni swoich możliwości. A jego marzeniem jest właśnie powrót do pełnoprawnego ścigania.
- Fajnie byłoby wystartować znów w Grand Prix. Ostatni mój sezon był dużo słabszy niż mógł być. Stać mnie na dużo więcej. Ubiegły rok za kierownicą Alfy Romeo na treningach pokazał, że potrafię jeździć szybko. Wiem jednak, że o takie marzenie nie będzie łatwo, ale marzyć warto – powiedział Robert Kubica na antenie Radia Dla Ciebie.
GP Portugalii: Lewis Hamilton bezkonkurencyjny! Mistrz świata nie dał szans rywalom
Inne wyścigi w oczekiwaniu na Grand Prix F1
Obecnie Robert Kubica musi godzić się z rolą rezerwowego w Alfie Romeo. To zaś wiąże się z rzadkim pojawianiem się na torze, głównie na treningach. Jak dotąd Polak nie miał okazji zastępować któregoś ze swoich teamowych kolegów w samym Grand Prix. Nadmiar wolnego czasu sprawia, że Robert Kubica zaangażował się także w inne starty.
W minionym sezonie była to seria DTM, w tym natomiast 36-latek ściga się w ELMS. W swoim debiucie Robert Kubica pokazał się z bardzo dobrej strony – wraz z kolegami z zespołu WRT sięgnął on po zwycięstwo w inaugurującym sezon 4-godzinnym wyścigu w Barcelonie. W kolejnym tygodniu Polaka czeka start w Austrii na torze Red Bull Ring. Natomiast już w ten piątek, 7 maja, Robert Kubica zasiądzie w bolidzie F1 i wystartuje w treningu przed GP Hiszpanii.