Romain Grosjean po wypadku

i

Autor: Instagram / grosjeanromain Romain Grosjean po wypadku

Romain Grosjean pokazał PRZERAŻAJĄCE ZDJĘCIE po wypadku na GP Bahrajnu. Widać STOPIONĄ rękę. Boli od patrzenia!

2020-11-30 14:37

Romain Grosjean może mówić o wielkim szczęściu. W niedzielnym wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Bahrajnu na jednym z pierwszych zakrętów jego bolid zamienił się w istną kulę ognia. Francuski kierowca teamu Haasa uratował się ze śmiertelnej pułapki. Wydawało się, że cudem nic wielkiego mu się nie stało. Wszystko zmieniło się po zdjęciu, które Romain Grosjean opublikował na Instagramie. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach!

Romain Grosjean po GP Bahrajnu Formuły 1 znalazł się na ustach całego świata. Niestety nie ze względu na wynik sportowy. Kierowca zespołu Haasa był największym pechowcem weekendu, a jego życie znalazło się w wielkich opałach. Niedługo po starcie, na jednym z pierwszych zakrętów, Francuz zaliczył kontakt z Daniiłem Kwiatem i stracił panowanie nad swoją maszyną. Bolid z impetem wbił się w bandę i doszło do eksplozji. Potężna kula ognia spowiła tor w Bahrajnie, a kibice aż krzyczeli z przerażenia. Zawody wstrzymano, a służby przystąpiły do akcji ratunkowej. Po ponad 30 sekundach Romain Grosjean uciekł z oka cyklonu. Przeszedł w asyście do karetki i wydawało się, że wyszedł z całej sytuacji bez większego uszczerbku. Jednak to nie do końca prawda.

Romain Grosjean zdjęcie po wypadku w Bahrajnie. Przerażający widok

Niedługo po przetransportowaniu do szpitala Romain Grosjean znalazł się pod opieką specjalistów. Jego ciało owinięto w bandaże, mające przyspieszyć leczenie groźnych urazów. Francuza nie opuszczał uśmiech. Cieszył się, że jego życie trwa dalej. Sam przyznał na Instagramie, że gdyby nie zaawansowany system bezpieczeństwa w bolidzie, to prawdopodobnie poniósłby śmierć. Na kolejnej fotce dopiero widać prawdziwy ogrom obrażeń, wywołanych ogniem.

Pierwsze słowa kierowcy F1 po wypadku, w którym PŁONĄŁ ŻYWCEM. Opisał co widział, włosy stają dęba!

Romain Grosjean na Instagramie pokazał zdjęcie. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach

Po kilkunastu godzinach na Instagramie Romaina Grosjeana pojawiło się kolejne zdjęcie ze szpitalnego łóżka. Tym razem francuski as kierownicy z uśmiechem na ustach podnosił kciuk do góry. Kibice w komentarzach życzyli mu szybkiego powrotu do zdrowia i cieszyli się z dobrego nastroju idola. Najbardziej czujni zauważyli jednak, że na dłoni kierowcy Haasa widać pozostałości po strasznych chwilach, które rozegrały się w niedzielnym GP Bahrajnu.

Przerażające zdjęcie Grosjeana po wypadku. Specjalny apel

Na zdjęciu, które Romain Grosjean opublikował w mediach społecznościowych dzień po wyścigu w Bahrajnie widać część dłoni francuskiego kierowcy. Sportowiec spędził w płomieniach dokładnie 32 sekundy, przez co był narażony na wysoką temperaturę i bezpośrednie działanie ognia. Nic więc dziwnego, że spod bandaży widać dłoń z rozległymi oparzeniami.

GP Bahrajnu: KULA OGNIA, rozerwany bolid. Ten wypadek w F1 PRZERAŻA. W środku był człowiek!

Sonda
Czy Formuła 1 to najbardziej niebezpieczny sport świata?

Romain Grosjean do fanów: Kochajcie życie

Przy zdjęciu, które błyskawicznie obiegło cały świat, Romain Grosjean zostawił także wymowny opis. Wygląda na to, że zawodnik F1 zdał sobie sprawę z kruchości istnienia. "Dziękuję za wasze wszystkie wiadomości. Kochajcie życie" - napisał na portalu społecznościowym Grosjean.

Tak wygląda Romain Grosjean po MAKABRYCZNYM wypadku. Co on ma na rękach? [WIDEO]

Potworna kraksa Grosjeana podczas GP Bahrajnu
Najnowsze