Formuła 1, Romain Grosjean, ogień, wypadek, Bahrajn

i

Autor: Twitter Romain Grosjean o mało nie spłonął w wyniku wypadku na torze w Bahrajnie

Pierwsze słowa kierowcy F1 po wypadku, w którym PŁONĄŁ ŻYWCEM. Opisał co widział, włosy stają dęba!

2020-11-30 7:57

Niedzielne Grand Prix Bahrajnu Formuły 1 jeszcze długo będzie wspominane przez kibiców sportów motorowych na całym świecie. Już na pierwszym okrążeniu prestiżowych zawodów doszło do fatalnie wyglądającego wypadku. Francuz Romain Grosjean z zespołu Haasa uderzył bolidem w bandy przy torze. Momentalnie maszyna zamieniła się w kulę ognia i fani spodziewali się najgorszego. Po kilkudziesięciu sekundach Grosjean uciekł ze śmiertelnej pułapki, a niedługo później opisał swoje odczucia w trakcie dramatu.

Romain Grosjean w najgorszych snach nie przypuszczał na pewno, że Grand Prix Bahrajnu zakończy się dla niego w ten sposób. Choć kierowcy Formuły 1 za każdym razem mają świadomość, że wsiadając do potwornie szybkiej maszyny podejmują ogromne ryzyko utraty zdrowia, to poważne wypadki w królowej sportów motorowych są coraz rzadsze. Tym razem koszmarne sceny rozegrały się na oczach milionów widzów na całym świecie. Na jednym z pierwszych zakrętów Romain Grosjean wszedł w kontakt z Daniiłem Kwiatem. Kierowca Haasa stał się tylko pasażerem i nie mógł nic zrobić, gdy jego maszyna leciała prosto w bandę. Chwilę później na torze pojawił się ogromny pożar i kłęby dymu.

Romain Grosjean opisał wypadek na GP Bahrajnu. Przerażająca relacja

Romain Grosjean znalazł się w śmiertelnej pułapce. W środku kuli ognia temperatura rosłą z sekundy na sekundę, a kierowcy wciąż nie było widać. Niektórzy spodziewali się już najgorszego. Po około pół minuty Francuz nareszcie wyłonił się z ognia. Wyskoczył z maszyny, która płonęła coraz mocniej i w każdym momencie mogło dojść do kolejnego wybuchu. W asyście medyków udał się do karetki, a jakiś czas później na Instagramie pojawiło się wideo ze szpitala, na którym Romain Grosjean opisuje przerażające chwile.

Grosjean wyskakiwał z PŁONĄCEGO bolidu. DRAMATYCZNE wideo, to cud że przeżył

PRZERAŻAJĄCE skutki wypadku podczas GP Bahrajnu. Ten widok wywołuje OGROMNE PRZERAŻENIE

Romain Grosjean uratowany przez jeden element. Wskazał kluczowy

Romain Grosjean przypięty do aparatury medycznej zachowywał pogodę ducha, choć niedługo wcześniej swoją przygodę z F1 mógł przypłacić nawet życiem. Sam Francuz doskonale zdawał sobie z tego sprawę. W przerażającej relacji przekazał, że życie zawdzięcza przede wszystkim jednemu elementowi bolidu. - Kilka lat temu nie byłem zwolennikiem aureoli, ale bez niej nie mógłbym z wami dziś rozmawiać - stwierdził Grosjean, mówiąc o systemie halo, chroniącym przede wszystkim głowę i kręgosłup w F1.

Jak się czuje Romain Grosjean? Nowe fakty po wypadku na GP Bahrajnu

Z wypowiedzi lekarzy wynika, że Romain Grosjean nie odniósł poważnych obrażeń i można w tym przypadku mówić o wielkim cudzie. Oczywiście, bolidy F1 wyposażone są w niezwykle zaawansowane systemy bezpieczeństwa, ale taki wypadek to i tak ogromne ryzyko. Sam Francuz na Instagramie przekazał, że czuje się całkiem nieźle. - Wszystko w porządku... Mniej więcej - skomentował 34-latek na materiale wideo.

32 sekundy płonął żywcem! Pierwsze informacje o stanie zdrowia Romaina Grosjeana

GP Bahrajnu: KULA OGNIA, rozerwany bolid. Ten wypadek w F1 PRZERAŻA. W środku był człowiek!

Sonda
Czy Formuła 1 to najbardziej niebezpieczny sport świata?

Gwiazdy piszą do Romaina Grosjeana

Wypadek z udziałem Romaina Grosjeana na GP Bahrajnu odbił się głośnym echem w całym świecie sportu. Pod wideo na Instagramie, na którym Francuz wypowiada pierwsze słowa do fanów po feralnym wyścigu, pojawiło się mnóstwo pozytywnych komentarzy. Powrotu do zdrowia kierowcy teamu Haasa życzyli m.in. rywale z toru Pierre Gasly i Lewis Hamilton czy tenisista Stan Wawrinka.

Potworna kraksa Grosjeana podczas GP Bahrajnu
Najnowsze