Oczekiwanie na walkę Fury - Usyk powoli dobiega końca. Do tego hitu miało dojść już w lutym, ale Brytyjczyk pod koniec przygotowań doznał urazu, który wykluczył go z walki. Ta została przeniesiona na sobotę, 18 maja. Obaj są już w Rijadzie, gdzie odbędzie się to starcie stulecia. Na szali będą wszystkie cztery pasy najważniejszych federacji wagi ciężkiej - WBC, IBF, WBA i WBO, ale przed walką trudno mówić o mistrzowskim zachowaniu ze strony obozu Fury'ego. Najpierw jego ojciec zaatakował członka sztabu Usyka podczas poniedziałkowego dnia medialnego, a w czwartek na ostatniej konferencji przed walką "Król Cyganów" kompletnie zlekceważył przeciwnika.
Usyk tuż przed starciem z Furym przypomniał światu o walce z Polakiem w Gdańsku! Specjalna koszulka
Tyson Fury zlekceważył Usyka przed walką
Podczas samej konferencji pięściarze raczej unikali spięcia i koncentrowali się już na sobotniej walce, ale Fury postanowił powiedzieć ostatnie słowo na zakończenie medialnego spotkania. Organizatorzy zarządzili face to face, a wielcy bokserzy mieli spojrzeć sobie w oczy. Brytyjczyk miał jednak inny pomysł i... stanął bokiem do rywala, w ogóle nie zwracając na niego uwagi. W pełni skupiony Usyk patrzył na Fury'ego, który zajął się wszystkim, tylko nie nim.
Emocje przed walką Fury - Usyk
"Król Cyganów" założył kapelusz, napinał mięśnie i zajmował się publicznością, podczas gdy Usyk konsekwentnie wpatrywał się w jego profil. Po wszystkim Fury został zapytany przez Sky Sports o swoje zachowanie. - Jest przerażająco wyglądającym kolesiem - tłumaczył z wyczuwalną nutką ironii. To nie pierwszy raz, gdy mistrz świata WBC kradnie show i próbuje wejść przeciwnikowi do głowy. Już w sobotę okaże się, na ile wyszło mu to w konfrontacji z mistrzem IBF, WBA i WBO.