Fury - Usyk

i

Autor: ZAC GOODWIN/PA VIA AP Fury - Usyk

Hitowa batalia już w sobotę!

Usyk tuż przed starciem z Furym przypomniał światu o walce z Polakiem w Gdańsku! Specjalna koszulka, to wtedy zaczął kolekcjonować mistrzowskie pasy

2024-05-16 12:13

W sobotę późnym wieczorem oczy sportowego świata zwrócone będą na Arabię Saudyjską. W Rijadzie Ołeksandr Usyk skrzyżuje rękawice z Tysonem Furym, a stawką pojedynku będą wszystkie mistrzowskie pasy wagi ciężkiej. Jeśli Ukrainiec pokona Brytyjczyka, przejdzie do historii boksu. A wszystko zaczęło się w Gdańsku...

Usyk może być pierwszym pięściarzem w erze czterech pasów (IBF, WBA, WBC i WBO), który po zunifikowaniu wszystkich tytułów w wadze junior ciężkiej dokona tego samego także w królewskiej kategorii. Wcześniej ta sztuka udała się co prawda legendarnemu Evanderowi Holyfieldowi, ale wtedy rywalizowano "tylko" o trzy trofea (IBF, WBA, WBC). Ukrainiec kolekcjonowanie mistrzowskich skalpów rozpoczął dokładnie 17 września 2016 r. w Gdańsku - niespełna osiem lat temu pokonał w Ergo Arenie Krzysztofa Głowackiego, odbierając mu pas czempiona federacji WBO dywizji junior ciężkiej. Usyk przypomniał światu o tym wydarzeniu w środę (zdjęcia w galerii poniżej), pojawiając się na treningu medialnym przed starciem z Furym w koszulce z napisem "Poland, Gdansk. 2016".

Głowacki o Usyku: Po prostu geniusz, fenomen

- Ja wychodziłem na ring przekonany, że wygram i pas zostanie w Polsce. Eksperci mówili, że Usyk to kawał pięściarza, przypominali, że cztery lata wcześniej został mistrzem olimpijskim, ale ja byłem pewny zwycięstwa. Wyszło jak wyszło, dałem dobrą walkę, ale Ukrainiec był lepszy. Oczywiście nikt wtedy nie przypuszczał, że kilka lat później będzie o krok od zapisania się na stałe w historii nie tylko boksu, ale w ogóle sportu. Ja po pojedynku przewidywałem, że może namieszać w wadze junior ciężkiej, ale w życiu by mi do głowy nie przyszło, że może coś zdziałać w wadze ciężkiej. Po prostu geniusz, fenomen - powiedział nam Głowacki, który w sobotę stawia właśnie na Usyka.

Głowacki o Usyk - Fury: Po bardzo wyrównanej walce minimalnie na punkty lepszy będzie Ołeksandr

- Tak coś czuję, że po bardzo wyrównanej walce minimalnie na punkty lepszy będzie Ołeksandr. Na pewno jednak czeka go piekielnie trudne wyzwanie. Fury wygląda znakomicie, po fotkach i treningu medialnym można wnioskować, że zrzucił kilka kilogramów. Mniejsza waga wskazuje na to, że chce być gotowy na 12 rund, ale czy można być gotowym na 12 rund z Usykiem? Ukrainiec fizycznie to jest koń nie do zajechania. On będzie tak samo tańczył w pierwszej, jak i ostatniej rundzie. I teraz pojawia się pytanie, czy Fury dotrzyma mu kroku. Moim zdaniem nie - zakończył Głowacki.

Sonda
Kto wygra walkę Fury-Usyk?
Oleksandr Usyk: Jakbym spotkał Putina, zabiłbym go
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze