- Wielka szkoda, że nie doszło do tego pojedynku 8 lat temu. Wtedy byłaby to walka stulecia, teraz trochę się zestarzeli - żałuje trener Jonesa Alton Merkerson.
Patrz też: Boks: Manny Pacquiao rozbije granitową szczękę Clotteya
Faworytem jest tym razem Hopkins. - On myśli, że już umieram i łatwo wygra. Ale się rozczaruje - zapewnia Jones.
Zwykle w boksie gaże nie zależą od wyniku walki. Tym razem jednak, jeśli któryś wygra przez nokaut, zgarnie 60 procent z zysków (przegrany - 40). Przy innym wyniku podział puli jest po 50 procent.