Rafał Jackiewicz

i

Autor: Maciej Kulczyński Rafał Jackiewicz (35 l.), były bokser: - Gdyby świat miał się skończyć, chciałbym wcześniej zjeść litr lodów i dwa ciasta toffi. Tak chciałbym się pożegnać. Ale ja jestem jak karaluch, mnie nic nie ruszy, nawet koniec świata.

Jackiewicz - Abis. NA ŻYWO w internecie. Transmisja LIVE w TV

2012-05-26 21:05

Rafał "Mistrzunio" Jackiewicz to bokser jedyny w swoim rodzaju. Przez lata niemal każdą zarobioną złotówkę wydawał na samochody, w sumie był właścicielem ponad 50 różnych aut. - Teraz od dawna jeżdżę tym samym, a całą kasę inwestuję w... przedszkola. Właśnie z żoną otwieram drugie - mówi Rafał Jackiewicz (35 l.), który w sobotę na Sardynii powalczy z Luciano Abisem (33 l.) o mistrzostwo Unii Europejskiej. Transmisja na żywo z walki Jackiewicz - Abis w Polsacie Sport.

Nie mogę tego spie...

Jackiewicz był już mistrzem Europy, potem bezskutecznie walczył o mistrzostwo świata. Walka o pas mistrza Unii Europejskiej to pierwszy krok do powrotu do czołówki.

Jackiewicz - Abis live online

- Mistrzunio jeszcze nie powiedział ostatniego słowa, kilku gości jeszcze się nieźle zdziwi - zapowiada. - Pod względem sportowym jestem w najlepszym okresie mojej kariery: jestem szybszy, silniejszy i mądrzejszy od Jackiewicza sprzed kilku lat. Wreszcie fantastycznie ułożyłem sobie życie pozasportowe: mam wspaniałą żonę, kochane dzieciaki. Teraz tylko nie mogę tego spieprzyć w ringu.

Poleciał po wypłatę

Do Włoch Jackiewicz poleciał po pas mistrzowski i... niezłą wypłatę. - Kiedyś od razu przeliczałem honoraria na samochody: jakie auto mogę za to kupić. Teraz wszystko inwestuję w przedszkola, które prowadzimy z żoną. Jedno działa od kilku lat w moim rodzinnym Mińsku Mazowieckim, teraz otworzyliśmy drugie w Nowej Iwicznej pod Piasecznem - wylicza.

- Żona ma wykształcenie pedagogiczne i zawiaduje tym wszystkim. Ja czasem zajrzę pobawić się z dzieciakami. Poza tym już nie w przedszkolach, ale prowadzę treningi bokserskie w kilku klubach.

Jackiewicz - Abis na żywo w internecie

Na razie Jackiewicz zamierza... pobawić się z włoskim rywalem. - Boksowałem z nim trzy lata temu w Lublinie o mistrzostwo Europy i wygrałem prawie wszystkie rundy. Wiem, jak z nim walczyć i wiem, że wygram. Będziemy boksowali w Dzień Matki i pas mistrza Unii Europejskiej zadedykuję mojej kochanej mamie zmarłej 15 lat temu - zapowiada Polak.

Najnowsze