Kliczko jedzie do Warszawy, do jaskini Smoka

2010-03-24 3:50

- To będzie bomba. Witalij Kliczko przyjedzie do Warszawy na spotkanie ze mną. Chyba tylko majowy koncert zespołu AC/DC może być równie ostry i gorący - śmieje się Albert Sosnowski (31 l.).

Witalij Kliczko (39 l.), mistrz świata federacji WBC, przyleci do Polski na specjalną konferencję prasową z polskim "Smokiem". Kiedy Ukrainiec ogłosił, że 29 maja zmierzy się z mało znanym na świecie Albertem Sosnowskim, środowisko bokserskie było w szoku. - Albert to bardzo dobry pięściarz, doceniam jego klasę - mówi teraz mistrz świata.

Przeczytaj koniecznie: Wojak Boxing Night: Paweł Kołodzej kontra Marek Krence - Kołodzej wygrał przez nokaut

Jeszcze dalej idzie jego brat Władymir (34 l.), mistrz federacji IBF i WBO. "Doktor Młot" twierdzi, że... obawia się o Witalija.

- Sosnowski jest we wspaniałej formie, to puncher, mistrz Europy. Nie wolno go lekceważyć. Ja kiedyś nie doceniłem Corry'ego Sandersa, na którego nikt nie stawiał, i przegrałem przez nokaut - przypomina Władymir Kliczko.

Przeczytaj koniecznie: Rafał Jackiewicz: Głodziłem się za 50 tys. zł

Do warszawskiego spotkania Witalija Kliczki z Sosnowskim dojdzie najprawdopodobniej jeszcze przed świętami Wielkiej Nocy.

- Walkę stoczymy na jego terenie, więc fajnie, że wcześniej przyjedzie do jaskini "Smoka", do mojej rodzinnej Warszawy - mówi Sosnowski, który tuż po konferencji wyjedzie na obóz treningowy do Zakopanego.

Najnowsze