Gdy Mariusz Pudzianowski wchodził do klatki KSW po raz pierwszy, by zmierzyć się z Marcinem Najmanem, wydawało się, że na jednym występie byłego mistrza świata strongmanów w formule MMA się skończy. Nic podobnego. Od lat "Pudzian" utrzymuje wysoką formę i toczy kolejne zacięte boje w mieszanych sztukach walki. Nie boi się żadnego rywala i swoją nieustępliwością (ostatnio stwierdził nawet, że chce trenować do śmierci) podbił serca fanów tego emocjonującego sportu w Polsce i Europie.
"Pudzillę" wyróżnia jeszcze jedno. Ogromny dystans do siebie samego. Niewielu jest sportowców, którzy z uśmiechem na ustach czytają komentarze na portalach społecznościowych. Tymczasem Mariusz Pudzianowski szanuje swoich kibiców i ceni ich radosną twórczość. Na Facebooku opublikował właśnie mema autorstwa jednego z nich. "Tanio skóry nie sprzedam. Dej pińć złotych i jest twoja" (pisownia oryginalna) - taki napis widniał na jednym z obrazków. Można sobie wyobrazić jak inny zawodnik z furią rzuca klawiaturą, ale nie on! "No wybaczam komuś kto to stworzył. Mam dystans" - skomentował.
Mariusz Pudzianowski swoją karierę w MMA zaczął od wspomnianej walki z Najmanem w grudniu 2009 roku. Od tego czasu "Pudzian" w tej dyscyplinie prezentował się kibicom jeszcze 17 razy. Łącznie wygrał 12 walk w mieszanych sztukach walki. Z opuszczoną głową arenę opuszczał 5-krotnie. Jedno starcie uznano za nieodbyte. Ostatnio walczył na KSW 40 w Dublinie przeciwko Jayowi Silvie. Pokonał go na punkty.
Zobacz też: Szefowie KSW chcą walki Pudzianowski - Bedorf. Będzie wielki hit?!