Mike Tyson hoduje marihuanę

i

Autor: TYSON RANCH OFFICIAL/INSTAGRAM Mike Tyson hoduje marihuanę

Mike Tyson mógł PRAĆ się na gołe pięści za ponad 70 milionów. Szokująca decyzja!

2020-07-22 8:46

Walki na gołe pięści mają na całym świecie coraz więcej fanów. Pierwsze gale w tej formule odbyły się również w naszym kraju i zebrały pochlebne opinie. Za granicą są już traktowane jako chleb powszedni, a szefowie organizacji robią wszystko, by prześcigać się w rewolucyjnych pomysłach. Bare Knuckle Fighting Championship chciało na przykład zatrudnić legendę boksu. Mike Tyson odrzucił jednak lukratywną ofertę.

Od jakiegoś czasu mówi się, że Mike Tyson wróci do boksu. W Internecie regularnie pojawiają się filmiki z jego ciężkich treningów i eksperci spekulują z kim może powalczyć "Bestia". Mówiło się już m.in. o charytatywnym starciu z Evanderem Holyfieldem. Ostatecznie jednak nikt tego nie potwierdził i wciąż nic nie wiadomo na temat ewentualnej sportowej przyszłości byłego mistrza świata wagi ciężkiej. Gdy zaczęły się doniesienia o jego powrocie, sytuację próbował wykorzystać szef jednej z największych federacji walk na gołe pięści.

SEKS, namiętność i karczemne awantury. Skrywane tajemnice ROMANSU Mike'a Tysona z Naomi Campbell

QUIZ. Legendy boksu. Nie znać tych pięściarzy to WSTYD!

Pytanie 1 z 10
Kawałek ucha swojemu rywalowi odgryzł...

David Feldman z Bare Knuckle Fighting Championship otwarcie przyznał, że Mike Tyson otrzymał od niego ofertę występu na gali. Bardzo intratną ofertę zresztą. "Żelazny Mike" za swój udział miałby zgarnąć sumę 20 milionów dolarów, co w przeliczeniu daje ponad 75 milionów złotych! Z jakiegoś powodu Mike Tyson odrzucił jednak propozycję, udowadniając jednocześnie, że pieniądze nie są dla niego najważniejsze.

Mike Tyson musi obawiać się o swoje życie?! Zdecydował się na ważny krok

Model, który został mistrzem Polski w boksie. Vlog Andrzeja Kostyry

- Dawaliśmy mu 20 milionów, jednak odrzucił naszą propozycję. Nie wiem co będzie robił. Jego zespół mówił o walce w lipcu, potem sierpniu, więc kto to tak naprawdę wie - opisał całą sytuację Feldman.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze