- Zostaną zlicytowane na Allegro, a pieniądze przekażę na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Oddałem je bez żalu, bo cel jest szczytny. Mam nadzieję, że jakiś fan boksu kupi je za dużą kasę - powiedział nam pięściarz, składając autograf na rękawicach. Do rękawic dołączył spodenki (też z dedykacją), w których pokonał Bobby'ego Gunna.
- Kiedyś myślałem, że w domu zrobię gablotę, w której umieszczę swe bokserskie pamiątki. Zmieniłem jednak zdanie. Wolę, żeby zbierały pieniądze na szczytne cele niż kurz, leżąc za szkłem - mówi "Super Expressowi" Tomek.