- Na razie pan Oliwa do nas w ogóle się nie zgłosił. Gdyby do tego doszło, na pewno nie zorganizujemy mu walki z Mariuszem Pudzianowskim - wyjaśnia Kawulski. - Nie wchodzi w grę starcie dwóch zawodników, którzy nie zajmują się sportami walki: to by był cyrk. Już prędzej pan Oliwa mógłby walczyć z Marcinem Najmanem.
Przeczytaj koniecznie: "Dragon" sprawdzi Harrisona (video+sonda!)
Kawulski przyznaje, że rozmawia z czterema potencjalnymi rywalami dla Mariusza Pudzianowskiego (dwaj z nich to Polacy). - Dogadujemy także szczegóły kontraktu z Pawłem Nastulą, ale na pewno na razie nie będzie on walczył z "Pudzianem" - zapewnia.