Vladan Kovacević miał być gwiazdą, a zawodzi na całej linii
Vladan Kovacević trafił do Legii na zasadzie wypożyczenia ze Sportingu Lizbona. Wiele sobie po tym transferze obiecywano, ale na pewno wejścia do nowej drużynie Bośniak nie może zaliczyć do udanych. Rozegrał siedem meczów we wszystkich rozgrywkach, w których puścił dwanaście bramek. Tylko raz udało mu się zachować czyste konto. Miało to miejsce w meczu z Puszczą Niepołomice na Łazienkowskiej. Puszczał gole w pięciu meczach z rzędu. Zawiódł w meczach z Radomiakiem, Molde i Motorem, gdy w doliczonym czasie po jego błędzie był rzut karny i rywale zabrali Legii punkt. W każdych z tych spotkań rywale trzy razy znajdowali na niego sposób.
Goncalo Feio mówi, że bramkarz to specyficzna pozycja
Czy Kovacević w rewanżu z Molde zasiądzie na ławce rezerwowych, a jego miejsce między słupkami zajmie Kacper Tobiasz? Takie pytanie dostał szkoleniowiec Legii podczas konferencji prasowej. - Bramkarz to jest specyficzna pozycja - powiedział trener Goncalo Feio. - Piłka nożna jest sportem zespołowym. Każdy piłkarz jest uzależniony od swoich partnerów. Bramkarz, jako ten ostatni przed bramką - również. Im drużyna lepiej broni, to bramkarz lepiej wygląda. Czy będzie zmiana na bramce, to jutro się o tym dowiecie. Jeszcze mam parę rozmów do przeprowadzenia, m.in. z bramkarzami - wyjawił tajemniczo Portugalczyk.
Goncalo Feio o braku obrony i rzucie karnym z Motorem. Trener Legii tak mówi o walce o tytuł
- Nie może być wątpliwości, co do wartości Vladana Kovacevicia. Był przez trzy sezony w polskiej lidze i dwa razy wybierano go najlepszym bramkarzem. Nie zapomniał, jak się broni - przekonywał trener Goncalo Feio podczas konferencji prasowej.
Vladan Kovacević był dwa razy najlepszym bramkarzem w ekstraklasie
Szkoleniowiec odniósł się także do przydatności bośniackiego bramkarza. Ceni jego umiejętności. Przypomniał, że nie przypadkowo Kovacević był uznawany za MVP wśród golkiperów w ekstraklasie. - Nie może być wątpliwości, co do wartości Vladana - przekonywał trener Goncalo Feio podczas konferencji prasowej. - Był przez trzy sezony w polskiej lidze i dwa razy wybierano go najlepszym bramkarzem. Nie zapomniał, jak się broni. Inna rzecz, że są różne momenty w życiu, w karierze. Momenty są łatwiejsze lub trudniejsze. Po to jesteśmy drużyną, aby się wspierać w trudnych momentach i żeby w różnych momentach wziąć odpowiedzialność. Kacper Tobiasz ciężko pracuje po to, żeby mieć swój moment, tak jak miał wcześniej. I pomógł. Ktokolwiek wejdzie do bramki, wejdzie z dużą wiarą, pewnością i wsparciem od nas wszystkich - zaznaczył Portugalczyk.