Sosnowski - przystojny, bogaty i do wzięcia

2008-11-12 5:00

Jest silny, przystojny, zdecydowany, bogaty i odnosi sukcesy. Uwierzycie, że taki facet nie ma dziewczyny?! A tak właśnie jest. Albert Sosnowski (29 l.) rozstał się z wieloletnią narzeczoną. – Co tu dużo gadać, jestem samotny – zdradza nam "Smok".

W sobotę Sosnowski odniósł największy sukces w karierze – znokautował Danny’ego Williamsa, pogromcę samego Mike’a Tysona.

Polski bokser długo czekał na telefon z gratulacjami od swojej dziewczyny. Nie doczekał się.

– Ostatnio sporo się kłóciliśmy – przyznaje. – Ale nie spodziewałem się, że nawet mi nie wyśle SMS-a... To koniec, pewnie ma już kogoś innego.

Najlepszy polski bokser wagi ciężkiej stara się jednak myśleć pozytywnie.

– Może ja też kogoś spotkam – zastanawia się pięściarz, dla którego sobotnie zwycięstwo było najcenniejsze nie tylko pod względem sportowym, lecz także finansowym. Za zarobione w Anglii pieniądze wkrótce kupi nowe BMW.

– Co mogę zaoferować dziewczynie? Na pewno będzie się przy mnie czuła bezpiecznie!

Sosnowski to dobra partia. Już teraz zarabia wielkie pieniądze, a może być tylko lepiej. Po zwycięstwie nad Williamsem jego akcje poszły bardzo w górę. Według portalu boxrec, zajmuje 15. miejsce na świecie w prestiżowej wadze ciężkiej.

– Naszym najbliższym celem jest walka o mistrzostwo Europy – nie ukrywa Krzysztof Zbarski, promotor „Smoka”.

– To dopiero pierwszy krok. Albert ma niesamowite możliwości, a po zwycięstwie nad Williamsem zyskał ogromną wiarę w siebie – dodaje Jacek Dąbrowski, nowy trener Sosnowskiego.

Najnowsze