Jan Błachowicz (mistrz UFC)
- Głęboko wierzę w to, że Artur podała temu zadaniu. Jeżeli wyjdzie i zrobi dokładnie to, co robi na treningach, jego głowa będzie spokojna, opanuje emocje, to wygra i to nawet przed czasem.
Mateusz Borek (komentator i szef MB Promotions)
- Szpilka TKO. Różański nigdy nie dotknął poziomu boksu i rywali, na którym w kilku walkach był Artur. Łukasz ma 35 lat i do tej pory rozbijał kotlety oraz wygrał z Izu bez ognia w sercu i miłości do boksu. Jeśli Szpilce zostało 60 procent z prime, to nie widzę żadnych argumentów, by wygrał to pięściarz z Rzeszowa. Jeśli Artur z Łukaszem przegra, to niech nie myśli już o walkach na PBN czy w KSW, tylko niech kupi wędkę i zacznie chodzić na ryby.
Maciej Sulęcki (pięściarz)
- Widać, że Różański nic sobie nie robi z zagrywek Artura. Szpilka podczas face to face na niego huknął, ale moim zdaniem jest 1:0 dla Różańskiego. Zyskuje trochę przewagę psychiczną nad "Szpilą". Łukasz jest bardzo spokojny, ułożony, pewny swego. Stylowo Artur będzie miał ciężko. Różański wie co ma zrobić, musi wjechać, jest silny, nieustępliwy. Boksersko "Szpila" jest dwie klasy wyżej, ale w boksie umiejętności nie zawsze wygrywają, jest jeszcze charakter, nieustępliwość, jedna bomba i po robocie. Ciekawe ile "Szpila" potrafi jeszcze wytrzymać, ile jest w stanie znieść. Jeśli zrobi głupotę w pierwszych czterech rundach, jeśli ponowie opuści ręce, to się może skończyć dla niego źle.
Wygrał Gromdę, teraz zadebiutuje w boksie! Znamy datę
Mariusz Wach (pięściarz)
- Jeśli na punkty to Szpilka, jeśli przed czasem to Różański.
Robert Parzęczewski (pięściarz)
- Stawiam na Szpilkę na punkty bądź TKO w późniejszych rundach. Artur jest dużo lepszym pięściarzem, wydaje mi się, że sam sobie chce jeszcze coś udowodnić i zdaje sobie sprawę, że jak nic głupiego nie zrobi - mam na myśli opuszczanie rąk - to walkę wygra. A wygrana przybliży go do kolejnych dużych walk w nowej wadze.
Damian Kiwior (pięściarz)
- Mam dziwne przeczucie, że tu się coś wydarzy. Coś grubego typu Szpila przed czasem, a nawet ewentualny remis mi chodzi po głowie. Wszyscy mówią, że ciężka walka dla Szpili, a dla Łukasza nie? Nigdy z kimś takim nie walczył jak Szpila. Czekam z niecierpliwością.
Piotr Wilczewski (trener)
- Ciężko powiedzieć, ponieważ Różański wygrał tylko z dobrym zawodnikiem czyli Ugonohem, jednak Izu to był już cień zawodnika. Jeżeli na punkty to Szpilka, a jak przed czasem to Różański.
Co za METAMORFOZA! Tak teraz wygląda pogromca Joshuy [ZDJĘCIA]
Krzysztof Głowacki (pięściarz)
- Stawiam oczywiście na mojego przyjaciela Artura. Jest bardziej kompletnym pięściarzem i powinien wyboksować Łukasza.
Rafał Jackiewicz (pięściarz)
- Różański wygra przez KO maks do 5. rundy. Na początku Szpilka będzie się pilnował i chodził na nogach, ale nie da rady dłùgo utrzymać Łukasza.
Tomasz Babiloński (promotor)
- Wygra Szpilka. Jak się nie da podpuścić i nie opuści rąk, na zasadzie moja twoja, to ogra Łukasza do jednej bramki. Ale jak trafi się jakiś lucky punch, to go uśpi. Tak czy owak będę kibicował Arturowi.
Mariusz Koperski (trener)
- Stawiam minimalnie na Łukasza Różańskiego. Myślę, że będzie to wygrana przed czasem, ale w punktach może do tego czasu prowadzić Artur Szpilka. Obaj mocno biją, ale Artur już nie jest tak odporny na ciosy i najlepsze lata ma już raczej za sobą. Nie z racji wieku, bo przecież jest młodszy lecz z racji ilości stoczonych ciężkich pojedynków.
Laura Grzyb (pięściarka)
- Szpilka jest faworytem. Miał duże walki, trzyma presję, jest bardziej doświadczony.
Kamil Łaszczyk (pięściarz)
- Szpilka może to wygrać jeśli będzie miał dobrą taktykę. Nie może wchodzić w bójkę, musi boksować jak z Adamkiem. Tak naprawdę nie wiemy, czy Różański jest w stanie przyjąć mocny cios, a przecież się odkrywa. A Artur też mocno bije. Jestem bardzo ciekaw tej walki, daje 50 na 50, ale z lekkim wskazanie, na Szpilkę.
Leszek Błażyński (autor pięciu książek, m.in. "Skoku do Piekła", "Jaśka ze Lwowa", "Pięści anioła")
- To będzie wyrównane starcie, ale stawiam, że wygra Łukasz Różański. Za Arturem Szpilką przemawia doświadczenie, technika, szybkość, ale Różański ma mocniejszą psychikę, silny cios, jest bardziej zdeterminowany i to zawodnik, który cały czas napiera na rywala, a Szpilka ma problemy z tak walczącymi pięściarzami.
Popłakał się przed kamerą, a potem pogratulował... Bońkowi! [WIDEO]
Mateusz Hencel (dziennikarz WP SportoweFakty)
- Zwycięzca: Łukasz Różański. Trudno mi wyobrazić sobie scenariusz, w którym Artur Szpilka wraca do swoich najlepszych lat w boksie zawodowym i jest w stanie, trzymając jednocześnie odpowiedzialność taktyczną, boksować przez pełen dystans z rozwagą i bez błędów. Sądzę, że Różański jest trochę niedocenianym pięściarzem, który z całą pewnością znajdzie swoje momenty w tej walce. Stawiam na Różańskiego przed czasem w drugiej połowie walki.
Artur Gac (dziennikarz interia.pl)
- Im bliżej do walki, tym więcej szans zaczynam dawać Różańskiemu. Dlaczego? Obserwuję 35-letniego sportowca, który podejściem przekonuje, jak bardzo zdaje sobie sprawę, że to jego pierwsza i ostatnia szansa na otwarcie dużego rozdziału w karierze. Za Łukaszem przemawia siła, niewielki „przebieg” na zawodowstwie i, w przypadku tej walki fakt, że lubi iść do przodu oraz dąży do wymian. To z kolei przekleństwo Artura, który z chwilą, gdy przestanie mądrze, to znaczy bezpiecznie dla siebie boksować, zacznie prosić się o porażkę przed czasem. Dla „Szpili” to z kolei ogromnej wagi sprawdzian, bo porażka sprawi, że w poważnym boksie przestanie się liczyć.
Łukasz Famulski (dziennikarz bokser.org)
- Im więcej się analizuje tym bardziej szalone wydaje się być jednostronne wskazanie faworyta. Z całą pewnością w powielanych opiniach środowiska pięściarskiego, że jeśli Szpilka to punkty, a jeśli Różański to nokaut jest jakaś racja. Osobiście nie wykluczam jednak żadnego scenariusza, łącznie z punktową wygraną Różańskiego przy bonifikatach za nokdauny. Patrząc jednak na wszystkie możliwe za i przeciw z każdej strony i na każdym polu postawię na wygraną Szpilki w końcowych rundach. Dlaczego? Scenariusz jak walki Różański-Sosnowski odrzucam, choćby dlatego, że Szpilka tylko raz przegrał z rodakiem przed czasem kiedy to dał się zasypać ciosami i nie był to sam początek walki, ale 4 runda. Poza tym był wówczas w innym miejscu, a większość widziała w nim murowanego zwycięzcę już przed walką. Szpilka ma też tę umiejętność motywacji na walki z rodakami kiedy nie jest faworytem. Myślę, że Różański będzie wygrywał presją pierwsze 2-3 rundy i Artur może być w kłopotach, ale im dłużej będzie trwała walka a Szpilka nie podda się w głowie to zacznie wracać do gry. Bardzo ciężkie typowanie i tak jak mówię, żaden scenariusz nie będzie dla mnie niespodzianką i to z całą pewnością czyni tę walkę atrakcyjną. Do tego nowe okoliczności jak znakomity forma fizyczna Łukasza, Andrzej Liczik w narożniku Szpilki, w tle pas kategorii bridger. Będzie się działo. Typowanie uważam za szaleństwo jednak jeśli mam się na to zdobyć to z 5 możliwych wariantów z 30% przekonaniem stawiam na wygraną Artura Szpilki w końcowych rundach przez TKO.
Piotr Momot (dziennikarz ringpolska.pl)
- Mój typ: Łukasz Różański. Król nokautu z Rzeszowa jest tak spokojny i pewny siebie przed tą walką, że uwierzyłem mu. Szpilka był liczony w trzech z ostatnich czterech walk. Różański ma czym uderzyć i potrafi też przyjąć. Szpilka nigdy nie unikał wyzwań, teraz też przyjął trudny pojedynek, ale stawiam na zawodnika z mniejszym ringowym przebiegiem.
Kacper Bartosiak (dziennikarz i komentator)
- Różański przed czasem. Czeka nas walka pełna paradoksów. Łukasz Różański po raz pierwszy na zawodowstwie musi pilnować wagi i... to może mu wyjść tylko na dobre. Spodziewam się, że od początku ostro ruszy i w którymś momencie jednak trafi mocnym ciosem. Obstawiam, że w przeciwieństwie do Mariusza Wacha i Siergieja Radczenki w kluczowym momencie nie zdejmie potem nogi z gazu i pójdzie na całość.
Jakub Biłuński (dziennikarz bokser.org)
- Różański jest archetypem rzeszowskiego wykidajły, uosabia surowe barbarzyństwo Podkarpacia. To właśnie on jest w tej walce samcem alfa. Zachowuje morderczy spokój, podczas gdy Szpilka spala się w ogniu własnego narcyzmu i pochlebstw świty. Jego eksplozje emocji są zresztą podszyte cierpieniem i niepokojem. Kiedy patrzy w lustro musi czasem myśleć, że ta walka jest ostatnią szarżą w naprawdę poważnym boksie. Ma na pokonanie Różańskiego stosunkowo niewielkie szanse. Kilka lat temu żelazna dyscyplina Liczika i przewaga talentu dałyby zwycięstwo, ale dziś raczej nie wystarczą. ''Szpila'' stracił swoją bokserską magię, a jego organizm nie wysyła w ostatnich walkach dobrych sygnałów. Trudno natomiast powiedzieć, jak Różański będzie się czuł w wadze bridger. Jeżeli bokser Stali Rzeszów pozostanie sobą i nie popełni dużych błędów taktycznych, powinien ''Szpilę'' zgnieść.
Krzysztof "Diablo" Włodarczyk wyszedł z więzienia! Pięściarz znów na wolności [TYLKO U NAS]