Długo ważyły się losy tej walki. Początkowo sceptycznie odnosił się do niej Adamek, a entuzjastycznie Szpilka. Potem zastrzeżenia mieli promotorzy Szpili i jego trener Fiodor Łapin. Następnie wynikły kontrowersje co do wysokich gaż obu zawodników.
Zobacz: Artur Szpilka o Dariuszu Michalczewskim: Polecam mu maść na ból d...
Ostatecznie osiągnięto kompromis i już nic nie stoi na przeszkodzie, żeby doszło do polskiej walki 2014 roku. Kompromis był możliwy, bo Szpilka, który bardzo parł do tej walki, spuścił z tonu i zarobi trochę mniej niż żądał. Ale i tak będzie to dla niego rekordowa gaża, wyższa od tej, którą dostał za starcie z Jenningsem.
Nowatorskie jest to, że część zapłaty dostanie w gotówce, część w biletach, które będzie mógł sprzedać (a część rozdać, jeśli tak zdecyduje). Szczegóły supergali zostaną ogłoszone we wtorek w programie "Puncher" w Polsacie Sport. Już wiadomo, że będzie można ją obejrzeć tylko w pay-per-view.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail