Tyson Fury przez wielu kibiców i ekspertów uznawany jest za jednego z najlepszych zawodników wagi ciężkiej w historii boksu. Walki Brytyjczyka bardzo często są pokazem kunsztu pięściarstwa i niczym dziwnym nie jest, że bilety na gale z udziałem mistrza świata sprzedają się błyskawicznie. Niedawno odniósł swoje 33. zwycięstwo w zawodowej karierze i podczas gali na stadionie Tottenhamu pokonał Dereka Chisorę.
Fury o łóżkowych przygodach. Z niczym się nie krył
Obecnie wiele wskazuje na to, że kolejnym rywalem Fury'ego będzie Ołeksandr Usyk i dojdzie do unifikacyjnego pojedynku. Brytyjczyk przeszedł bardzo długą drogę, aby być w miejscu, w którym jest obecnie. Nigdy nie krył się z tym, że był na zakręcie życia i musiał stoczyć batalię ze sobą samym. W jednym z wywiadów przyznał się, że spał z setkami kobiet, czego obecnie żałuje. - Jestem kłamcą, oszustem, zadufanym w sobie człowiekiem. Jestem trucizną. Zrobiłem bardzo wiele złych rzeczy, ale wszyscy popełniamy błędy... - wyznał Fury w rozmowie z "Boxing News Online".
- Nie żałuję niczego, poza związkami przed małżeństwem. Chciałbym cofnąć czas, żeby do tych rzeczy nigdy nie doszło. Spałem z ponad 500 kobietami. Może było tego więcej, ale już przestałem liczyć - przyznał mistrz świata w wadze ciężkiej. - Teraz patrzę na to, jak na obrzydlistwa. Nie jestem religijny, ale lubię pomagać osobom. Chcę zatrzymać wszystkie złe rzeczy - podsumował pięściarz.