Przemysław Runowski

i

Autor: screen z TVP Sport Przemysław Runowski

Szybko poszło...

Zawodnik Mateusza Borka znokautowany już w 2. rundzie na wielkiej gali. Duże pretensje Polaka do sędziego

2024-09-20 23:15

Nie było sensacji. Przemysław Runowski na gali w Dublinie przegrał w walce wieczoru z Callumem Walshem już w 2. rundzie. Dla Polaka to pierwsza porażka w karierze przed czasem. Zawodnik Mateusza Borka miał duże pretensje do sędziego ringowego, ale zupełnie bezzasadne.

Za organizacją gali w Dublinie stał m.in. szef UFC Dana White. Od czasu do czasu włodarz największej federacji MMA na świecie bawi się w boks i jak sam zapowiedział przed piątkowym wydarzeniem w Irlandii, wkrótce wejdzie w tę dyscyplinę zdecydowanie mocniej.

Zawodnik Borka znokautowany w 2. rundzie na gali w Dublinie

Dla Walsha, pupila miejscowych kibiców, była to pierwsza walka przed własnymi fanami w Irlandii. To on był rzecz jasna zdecydowanym faworytem batalii z Runowskim i zgodnie z przewidywaniami bardzo szybko uporał się z Polakiem. W 2. rundzie doszło do akcji cios za cios - Walsh przyjął prawy Runowskiego bez kłopotu, ale odpowiedział kapitalnym lewym, po którym Polak padł na deski.

Długo nie wstawał, podnosząc się dopiero chwilę po tym, jak usłyszał "dziesięć". Miał pretensje, ale bezzasadne - od dawien dawna wiadomo, że jak chcesz walczyć dalej, musisz wstać na "osiem". Arbiter ringowy wyliczył zatem Polaka i Walsh wygrał przez nokaut.

MATEUSZ BOREK: POWIEDZIAŁEM "WHAT THE F! CO TU SIĘ DZIEJE?"
Najnowsze