Żona piła za Gołotę

2009-11-27 1:10

Andrzej Gołota (41 l.) powoli wraca do zdrowia po operacji łokcia. Opuchlizna zmniejsza się z dnia na dzień i bokser już zaczyna prostować rękę w łokciu. Jutro zdejmie bandaże.

- Sama już chciałam Andrzejowi zdjąć te bandaże. Mam bowiem w tym wprawę, robiłam to wielokrotnie po jego poprzednich zabiegach. Ale lekarze radzą, żeby jeszcze poczekać - opowiada "Super Expressowi" Mariola Gołota, małżonka boksera.

Na razie Andrzej z rodziną zasiadł w czwartek wieczorem do świątecznego stołu, by uczcić Święto Dziękczynienia. - Andrzej nie mógł sobie pozwolić nawet na lampkę winka. Bierze proszki na zmniejszenie opuchlizny, a to z alkoholem stworzyłoby piorunującą mieszankę. Ja piłam za niego - śmieje się Mariola.

Najnowsze