Dla Kasjusza "Don Kasjo" Życińskiego walka z Marcinem Wrzoskiem na gali FAME 12 była kolejnym już starciem z zawodnikiem, który ma w CV występ w federacji KSW. Wcześniej przyszło mu się zmierzyć z Normanem Parkiem i zdaniem sędziów do Irlandczyk z Północy był lepszy w tym pojedynku, co wzbudziło spore kontrowersje. Tym razem jedna z największych gwiazd FAME MMA wygrała w boksie z Wrzoskiem, co poskutkowało zwolnieniem do z federacji KSW. Walkę Don Kasjo - Wrzosek uważnie obserwował Maciej Kawulski, przez co Andrzej Kostyra nie mógł się oprzeć i postanowił zapytać drugiego z włodarzy KSW, Martina Lewandowskiego, czy federacja ma w planach zatrudnienie Życińskiego.
Martin Lewandowski szczerze o zatrudnieniu Don Kasjo w KSW
Okazuje się, że gdyby szefowie mieliby wybierać, kogo zatrudnić z dwójki Życiński - Polish Zombie, wybraliby gwiazdę FAME MMA. - Jak ktoś mnie pytał o Wrzoska, to ja właśnie taką narracją narzuciłem, że jeżeli miałbym teraz kogokolwiek ochotę zatrudniać, to rzeczywiście Don Kasjo, no bo jest zwycięzcą tego pojedynku – jednego i drugiego właściwie. Sięgamy po zwycięzców i sięgamy po tych, którzy się rozwijają i bęcki dają swoim przeciwnikom… Ale nie, nie prowadzimy żadnych rozmów – to mogę potwierdzić - wyznał w rozmowie z Andrzejem Kostyrą jeden z włodarzy KSW, odnosząc się do starcia Don Kasjo - Wrzosek na FAME 12.
Marcin Najman pokazał, kim dla niego jest Wojciech Jaruzelski. To wyznanie wielu się nie spodobało
Szef KSW stawia warunki
Jeśli jednak Kasjusz Życiński zdecydowałby się na przejście do KSW, musiałby liczyć się z pewnymi zmianami. Włodarze federacji nie zestawiliby go bowiem w walce bokserskiej, jak ma to miejsce w FAME MMA. - Oczywiście mówimy, jeśli ten dżentelmen chciałby przejść do formuły MMA. Żadnych bokserskich i kickboxerskich formuł u nas w KSW nie było i nie będzie - skwitował Martin Lewandowski. Zobaczcie całą rozmowę Andrzeja Kostyry z szefem KSW, w naszym materiale wideo.