Każda kolejna gala Fame MMA to sukces finansowy organizatorów. Za poprzednią galę, Fame MMA 8, na której doszło do wielkiego skandalu z Marcinem Najmanem i „Don Kasjo” w roli głównej, organizacja zarobiła ogromne pieniądze. Nic więc dziwnego, że szefowie federacji już zaplanowali dwie kolejne gale! Trudno także dziwić się, że wypłacają oni ogromne gaże swoim zawodnikom, co wywołuje niemałe kontrowersje w środowisku sportowym. Jednak aby przyciągnąć wielkie gwiazdy show-biznesu takie jak m.in. Popek, to włodarze Fame MMA muszą płacić wielkie pieniądze, bo wiedzą, że w ten sposób przyciągną kolejnych widzów. Ze słów szefa federacji Krzysztofa Rozpary wynika, że niektóre z gwiazd poczuły się jednak zbyt pewnie w negocjacjach z Fame MMA.
Znamy datę gali FAME MMA 10! Potwierdził ją szef organizacji
Mowa tu o Anieli Bogusz znanej jako „Lil Masti”. Była już mistrzyni federacji twierdzi, że chciała otrzymać tyle, ile zarobiła na gali Fame MMA 4. Według wyliczeń kanału „Dla Pieniędzy” wynika, że chodzi o kwotę aż 450 tys. złotych! W rozmowie z „Super Expressem” szef federacji Krzysztof Rozpara zdradza jednak, że „Lil Masti” żądała znacznie więcej! Ile? Tego dowiecie się z galerii poniżej.