Marcin Najman wraca do ringu. Sportowiec, który już kilka razy zapowiedział, że żegna się z ringiem, stwierdził, że ma do stoczenia kolejną walkę. Tym razem, będzie toczyć pojedynek na gołe pięści z Jackiem Murańskim, ojcem uczestnika Fame MMA - Mateusza. Pojedynek ma odbyć się tuż po wakacjach 2021 roku, jednak już teraz między panami wrze, a Najman obiecuje, że pokona Murańskiego w trakcie zaledwie dwóch minut.
Marcin Najman wraca na ring. Miał skończyć po walce z TaxiZłotówą
Gala VIP-MMA, która odbyła się kilka miesięcy temu, miała być ostatnim pojedynkiem w karierze Marcina Najmana. Były pięściarz doznał wtedy kompromitacji i poległ z o wiele słabszym zawodnikiem i zapowiedział, po raz kolejny już, zakończenie kariery sportowej.
- Jestem już za starym człowiekiem do sportu, żeby wchodzić do klatki i walczyć. Teraz trzeba przenieść się na sporty strzeleckie, bo duch i serce wojownika zostają. Jeżeli już nie ma takich możliwości, jakby się chciało, to trzeba przenieść się na sporty strzeleckie. Robię sobie teraz pozwolenie na broń i będę sportowo strzelał, ale nigdy do zwierząt - mówił w lutym Najman.
Okazuje się, że pięściarzowi wystarczyły zaledwie trzy miesiące, aby zmienić zdanie. Został on bowiem sprowokowany przez robiącego karierę w social-mediach Jacka Murańskiego i to z nim chce stoczyć kolejną walkę w karierze. Tym razem, na gołe pięści.
Najman wyzywa Murańskiego na pojedynek
Według pierwszych przesłanek walka między Murańskim a Najmanem ma odbyć się tuż po wakacjach. Sam Najman jednak już teraz nie szczędzi "uprzejmości" swojemu rywalowi i grozi mu srogą porażką.
o i widzisz Murański, zgodziłem się na twoje warunki. Walka bez rękawic, z łokciami, bez przerw między rundami. Chociaż akurat ten postulat wydaje mi się zupełnie nietrafiony, bo wp***** dostaniesz w dwie minuty. Jak ty to powiedziałeś, żebym sobie kogoś z frajerów z federacji wziął, co mnie wyniosą? Ty debilu skończony. Problem masz ty. Jedyny, kto z tobą wyjdzie, to twój synuś. Nikt inny nie będzie robił sobie obciachu, by wyjść w twoim narożniku. Ty myślisz, że on cię udźwignie, żeby cię wywlec z tego oktagonu? Jedyne rozwiązanie to poproszenie zespołu medycznego, oni pomagają każdemu, bez względu na wszystko. Nikt inny do tego ręki nie przyłoży, a zespół medyczny jest od tego, żeby ratować, więc będą cię ratować - mówi Najman.