Mariusz Pudzianowski może straszyć dzieci? "Cholera, ale jestem brzydki" [WIDEO]

We wtorek minęło dokładnie 9 lat od momentu, w którym Mariusz Pudzianowski rozpoczął nowy etap swojego życia. Wtedy to stoczył swoją pierwszą walkę w formule MMA, pokonując szybko Marcina Najmana. Do tej pory ma na koncie 19 starć, a 12 z nich zakończył swoim triumfem. "Pudzian" nie zamierza osiadać na laurach i wciąż wylewa siódme poty na treningach, by każdego dnia stawać się jeszcze lepszym wojownikiem. Jego postępy można śledzić na kanale na serwisie YouTube. Ostatnio pojawiło się na nich nagranie z pięściarskiego treningu byłego mistrza świata strongmanów, które wielu rozbawiło. 

 

Na niespełna 2-minutowym filmie nie zabrakło ciężkiej pracy, jak również zabawnego zakończenia. Mariusz Pudzianowski postanowił pożegnać się z widzami... wystawionym językiem. Jego mina rozbawiła wielu, a on sam odniósł się do niej w podpisie pod materiałem. "Cholera, ale brzydki jestem!! Dzieci mogę już straszyć!" - napisał jeden z najbardziej popularnych zawodników mieszanych sztuk walki w Polsce.

41-latek stara się czynić postępy w każdym aspekcie MMA. Nie ma jednak wątpliwości, że bokserskie obijanie przeciwników nigdy nie będzie jego największą bronią. "Boksera ze mnie nie będzie!!!! Ale łapy trzeba rozbić - etap siły już dawno zakończony!! Teraz czas na technikę i rozbicie tego, co wzmocniłem przez ostatnie miesiące" - napisał pod filmikiem na YouTube'ie.