Rafała Moksa pożegnała jego żona Marta, rodzice i przyjaciele, wśród nich wielu zawodników z klubu Berserkers Team w Szczecinie. - Był wojownikiem nie tylko w ringu, ale też w ringu życia - powiedział w ostatnim słowie ksiądz proboszcz parafii w podszczecińskim Przecławiu, która znał Moksa od wielu lat. - Rafał i Marta pochodzą z Warzymic, przygotowywałem ich przed laty do ślubu, tym bardzie czuję dzisiaj ból – usłyszeliśmy od księdza.
Pogrzeb Rafała Moksa. Bolesne słowa księdza
W ringu, a raczej w klatce MMA Moks stoczył 19 walk, z których 11 wygrał i 8 przegrał. W latach 2011-16 występował w federacji KSW, a w ostatniej swojej walce pokonał Roberta Radomskiego. Zarząd Federacji KSW pożegnał w środę byłego zawodnika dużym wieńcem z białymi kwiatami, złożonym tuż obok jasno brązowej trumny w kaplicy cmentarza. Wokół niej były dziesiątki wieńców i wiązanek kwiatów od bliższych i dalszych przyjaciół zmarłego: „Dla Rafała” , „Dla Kultiego” (pseudonim Moksa) widniały napisy na szarfach. Szczecinianin, który we wrześniu skończył 36 lat, w swojej karierze był też mistrzem federacji Global – 1. Zawodnik w przeszłości miał problemy z prawem, kiedy w 2018 roku został zatrzymany przez CBŚ za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Wyszedł na wolność w 2021 roku i zmierzał powrócić do sportu, o czym mówił trener szczecińskiego klubu Piotr Bagiński, ale ostatecznie nie stoczył żadnej walki. 18 listopada jego ciało znaleziono pod jednym z wieżowców w Szczecinie.
Przed nami historyczny mecz!
Dlaczego Polska może wygrać z Francją? POSŁUCHAJ!
Listen to "GRAMY Z FRANCJĄ ten mecz przejdzie do historii." on Spreaker.