Tomasz Adamek

i

Autor: KSW/materiały prasowe Tomasz Adamek

Potężna oferta

Tomasz Adamek zarobi wielką fortunę za walkę na FAME. Wygadał się i znamy szczegóły

2024-04-13 16:58

Tomasz Adamek wchodzi do świata freak-fightów. Choć o jego walce na FAME 21 wiadomo już od jakiegoś czasu, to teraz na jaw wyszły nowe szczegóły, dotyczące kontraktu "Górala" z federacją mieszanych sztuk walki. Wygląda na to, że doświadczony pięściarz otrzymał ofertę z kategorii tych nie do odrzucenia. Za swój kontrakt zarobi istną fortunę!

Doświadczeni sportowcy coraz częściej aktywnie goszczą na galach freak-fightowych. Od jakiegoś czasu obserwujemy tendencję, że nie zasiadają już tylko na widowni. Starają się również przenosić doświadczenie z różnych dyscyplin do klatki. Byliśmy już świadkami walk piłkarzy, pięściarzy, siatkarzy i innych. Teraz przyszedł czas na znanego w całym kraju Tomasza Adamka. "Góral", który w boksie stoczył wiele niezapomnianych walk, zaprezentuje swoje umiejętności na majowej gali FAME 21. Rywalem Adamka będzie Patryk "Bandura" Bandurski. Co skłoniło doświadczonego pięściarza do przyjęcia oferty? Wiele wskazuje na to, że była ona po prostu nie do odrzucenia.

Tak wygląda dziś 45-letni Marcin Różalski. Legendarny zawodnik pokazał niemalże całe swoje ciało. Ten widok wielu może zaskoczyć

Bajeczny kontrakt Adamka w FAME

Niektórzy nie do końca wierzą, że w freak-fightowych organizacjach do zarobienia są wielkie pieniądze. Istnieje grupa fanów, która sądzi, że utytułowani sportowcy biorą udział w takich wydarzeniach, by jeszcze na koniec kariery zapisać się w pamięci kibiców. Jednak wszystko wskazuje na to, że kierują nimi po prostu wspomniane pobudki materialne. Tak przynajmniej wynika ze słów Adamka w wywiadzie dla Interii. "Góral" nie owijał w bawełnę i przyznał, że federacja FAME zapłaci mu ogromne pieniądze za udział.

Marcin Najman z jasnym przekazem do Arkadiusza Tańculi! "Cesarz" musiał na to zareagować, imprezowy nastrój byłego pięściarza

Adamek o pieniądzach w FAME

- Jeśli mówimy o poważnym sporcie, to ja swoje już zrobiłem i zdobyłem więcej niż myślałem. Gdy zaczynałem karierę zawodowca, moim marzeniem było zostać mistrzem świata i po sześciu latach zdobyłem pierwszy pas - zaczął bez ogródek Adamek. - Kontrakt jest kontraktem, patrzmy na fakty. Jeśli podpisujesz umowę z kimś, kto proponuje ci duże pieniądze, a to są bardzo duże pieniądze, to musisz respektować ustalenia. Gdybym nie wziął takich pieniędzy, byłbym niepoważny. Dlatego powiedziałem: "Robimy to". To jest walka trzyrundowa, więc tego typu pojedynki dla zabawy, śmieję się, mogę sobie toczyć do 50-tki - dodał dalej znany sportowiec z Gilowic.

Najnowsze