Gala FAME MMA 12, która odbyła się przed kilkoma dniami cieszyła się ogromnym zainteresowaniem fanów, którzy licznie wykupili dostęp PPV do transmisji, bijąc tym samym dotychczasowy rekord freak fightowej federacji. Wszystko oczywiście za sprawą karty walk, w której znalazło się wiele emocjonujących i elektryzujących pojedynków. Jednym z nich było starcie Kamili Wybrańczyk z Anną Andrzejewską. Po wygranej z Zusje na FAME 9 oraz porażce z Martą Linkiewicz w walce o pas mistrzowski dywizji kobiet na FAME 10, narzeczona Artura Szpilki znów musiała przełknąć gorycz porażki, przegrywając z Andrzejewską po werdykcie sędziowskim. Kilka dni po swoim ostatnim starciu, Kamila Wybrańczyk zdradziła, co dalej z jej przeszłością w FAME MMA.
Zobaczcie jak przez lata zmieniała się Kamila Wybrańczyk, zaglądając do naszej galerii zdjęć!
Kamila Wybrańczyk dalej chce walczyć
Narzeczona Artura Szpilki postanowiła odpowiedzieć na pytania internautów po swojej ostatniej walce z Anną Andrzejewską i przeprowadzić na swoim Instagramie Q&A. Jedno z pytań dotyczyło jej kolejnych, ewentualnych pojedynków. Okazuje się, że "Kamiszka" wciąż jest gotowa do walki. Przy okazji padły bardzo ważne słowa. - Oczywiście! Każda porażka jest szasną, aby spróbować jeszcze raz, ale mądrzej - odpowiedziała "Kamiszka" pytana, czy będzie jeszcze walczyć.
Wydało się, jaki film uwielbia Mariusz Pudzianowski. Ostra jatka, krew cieknie jak woda z kranu
Najprawdopodobniej, fanom Kamili Wybrańczyk niebawem znów przyjdzie zobaczyć narzeczoną Artura Szpilki w oktagonie FAME MMA. Narzeczona Artura Szpilki po swoich przegranych walkach nie mogła pogodzić się z werdyktami sędziowskimi i z pewnością jej fani chętnie zobaczyliby jej rewanżowe starcia z Martą Linkiewicz oraz Anną Andrzejewską.
Tak Krzysztof Radzikowski określił Bestię Piechowiaka. Wystarczyły dwa słowa, potem się zaczęło