Liana Jojua

i

Autor: Instagram/likajojua Liana Jojua

ZMASAKROWANA twarz pięknej zawodniczki. KREW lała się litrami, nos prawie rozpadł się na pół

2020-10-28 10:18

Kontuzje w sportach walki są w zasadzie nie do uniknięcia. Podczas pojedynków zawodnicy narażeni są na złamania, pęknięcia, czy fatalnie wyglądające rozcięcia. Bolesnego urazu na ostatniej gali UFC doznała również piękna Liana Jojua. Po jednym z ciosów rywalek skóra na jej nosie pękła, a twarz zawodniczki zalała się krwią.

Gala amerykańskiej federacji mieszanych sztuk walki, która miała miejsce minionej soboty, była wielkim wydarzeniem. Zwłaszcza ze względu na walkę Chabiba Nurmagomiedowa z Justinem Gaethje. Mistrz i tymczasowy mistrz stoczyli niesamowity pojedynek, w którym wygrał reprezentant Rosji. "Dagestański Orzeł" w zasadzie udusił swojego rywala. Ku zaskoczeniu wszystkich po walce zdecydował się na zakończenie kariery, a powodem tego była śmierć ojca, który w lipcu zmarł z powodu powikłań po zarażeniu koronawirusem.

Marcin Najman ruszył z ODSIECZĄ bronić Jasnej Góry. ZDĘBIAŁ, gdy zobaczył to na własne oczy [WIDEO]

Na UFC 254 nie zabrakło jednak i innych pasjonujących starć, gdzie działo się naprawdę dużo. Krew polała się m.in. w pojedynku Liany Jojui z Mirandą Maverick. Walka zakończyła się już po pierwszej rundzie, a zadecydował o tym sędzia. Powodem takiej decyzji było potworne rozcięcie na twarzy Rosjanki, po uderzeniu łokciem wyprowadzonym przez Maverick.

Mike Tyson pragnie swojej ŚMIERCI?! Był świadkiem OKROPNYCH wydarzeń

- Muszę przyznać, że nie zdawałam sobie sprawy, że mam tak duże rozcięcie. Ale nawet gdybym o tym wiedziała, to chciałabym dalej walczyć. W przeszłości dokończyłam starcie ze złamanym nosem. Niestety lekarze nie pozwolili mi kontynuować pojedynku - powiedziała Jojua cytowana przez portal rt.com. Dla Rosjanki była to czwarta porażka w karierze.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze