Sport to obecnie nie tylko rozrywka dla wielu milionów, a nawet miliardów ludzi na świecie. Sport jest obecnie wielkim biznesem, generującym olbrzymie przychody, a to wywiera coraz większy nacisk na zawodników i rywalizację pomiędzy nimi. Teraz ciężko myśleć o sukcesach, gdy nie poświęca się karierze znacznej części życia. Odczuwalne jest to nawet w dyscyplinach, które cieszą się nieco mniejszą popularnością, bo i tam trzeba dawać z siebie naprawdę wiele. Niczym dziwnym nie jest więc, że niektórzy sportowcy decydują się nieco wcześniej zakończyć swoje kariery, bo presja jest niekiedy zbyt ogromna. Coś wie o tym Adam Małysz. Przez wiele lat były na nim skupione oczy milionów fanów w Polsce. W każdy zimowy weekend Orzeł z Wisły miał wielką publikę, która liczyła na kolejne jego sukcesy.
Małysz o Stochu
Teraz pałeczkę po wielkim mistrzu przejął Kamil Stoch. Zawodnik z Zębu jest obecnie najlepszym polskim skoczkiem narciarskim, który może poszczycić się mnóstwem sukcesów, z trzema złotymi medalami olimpijskimi na czele. Nie jest tajemnicą, że kariera Stocha powoli zbliża się do końca. Na razie jednak nie ma sygnałów, aby mistrz z Zębu myślał o odstawieniu nart w kąt.
Brutalność skoków
Małysz w rozmowie z portalem skokipolska.pl wyznał, że kariery naszych najstarszych skoczków mogą trwać jeszcze latami. - Każdy z tych zawodników jest w stanie kontynuować karierę i odnosić sukcesy. To jednak nie tylko kwestie fizyczne, ale to, jak sportowiec czuje się mentalnie - uważa były skoczek. Wyjawił również brutalną prawdę dotyczącą zawodowej kariery w skokach narciarskich. Z jakimi wyzwaniami muszą mierzyć się zawodnicy, dowiecie się po przejrzeniu galerii poniżej.