Nie tak miał wyglądać Turniej Czterech Skoczni. W ostatnich pięciu latach kibice przyzwyczaili się do walki Polaków o najwyższe miejsca, bowiem aż cztery z tych edycji padły łupem polskich skoczków. Trzykrotnie triumfował Kamil Stoch, a raz Dawid Kubacki. Jedynie Ryoyu Kobayashi był niedościgniony w sezonie 2018/19, jednak nawet wtedy liderzy naszej kadry walczyli o podium turnieju. Tymczasem obecny sezon to prawdziwa katastrofa. Wydawało się, że Stoch znajduje się w dobrej i stabilnej formie, która pozwoli mu nawiązać rywalizację z najlepszymi. Zwyżkę formy sygnalizował Piotr Żyła, który wygrał nawet serię próbną przed konkursem w Oberstdorfie. Efekt jest jednak taki, że w klasyfikacji TCS liczy się już tylko Kubacki, który zajął w środę 28. miejsce, a reszta Biało-Czerwonych może podejść do niemiecko-austriackiej imprezy treningowo. Kibice także nie mogą się już łudzić, że będą świadkami kolejnego polskiego sukcesu.
Niemcy ograbili Kamila Stocha. Co za skandal! To, co zrobili, jest nie do pomyślenia
Ewa Bilan-Stoch zachwyca zarówno urodą, jak i intelektem:
Ewa Bilan-Stoch dobitnie o kryzysie polskich skoczków
W ostatnich latach sukcesy w skokach stały się czymś naturalnym, nie tylko podczas TCS. Stoch jest jednym z najlepszych skoczków w historii, a Kubacki i Żyła osiągali wspaniałe wyniki, co potwierdzają ich tytuły mistrzów świata z Seefeld i Oberstdorfu. Często występom „Orłów” towarzyszyła ogromna presja, a kibice mocno „pompowali balonik”. Z tymi oczekiwaniami zawodnicy mierzyli się na niemal każdych zawodach, dlatego obecny kryzys jest czymś bardzo bolesnym. Wymownie przekazała to Ewa Bilan-Stoch.
Michal Doleżal nie wytrzymał. Ta reakcja mówi wszystko, głęboki kryzys polskich skoków
Żona Kamila założyła niedawno konto na Twitterze i postanowiła wykorzystać to medium społecznościowe po fatalnym konkursie w Oberstdorfie. Jej wpis zyskał duży rozgłos, a słowa 36-latki doskonale oddają nastroje kibiców. „Z dwojga złego, to już wolałam dmuchanie balonika” – napisała Ewa. W czasach sukcesów był to jeden z poważniejszych zarzutów, gdy dziennikarze i fani narzucali zbyt dużą presję na skoczków. Ten sezon jest jednak znacznie trudniejszy, a brak dobrych wyników wpływa na fatalną atmosferę wokół reprezentacji Polski.