Kamil Stoch, skoki narciarskie

i

Autor: AP Kamil Stoch

Kamil Stoch krytykuje jury Turnieju Czterech Skoczni

2019-01-04 21:19

Kamil Stoch radzi sobie dobrze w tej edycji Turnieju Czterech Skoczni i wciąż ma szansę na skończenie go na podium. Niestety, dzisiaj nie pomogło mu słabe lądowanie i... decyzja jury. Czwarty skoczek klasyfikacji generalnej po zawodach skrytykował ich postawę, twierdząc, że zachowali się bezsensownie.

Rywalizacja w Turnieju Czterech Skoczni powoli dobiega końca - przed nami jeszcze jedynie jeden, niedzielny konkurs, ale najważniejsze rozstrzygnięcie już znamy. Ryoyu Kobayashi ma już tak dużą przewagę, że szansa na odebranie mu triumfu jest iluzoryczna.

Małą szansę na zajęcie miejsca na podium ma jeszcze Kamil Stoch. Strata do trzeciego Andreasa Stjernena to nieco mniej niż szesnaście punktów. Ta mogłaby być mniejsza, gdyby nie... decyzje FIS-u? Choć nasz najbardziej utytułowany skoczek nie powiedział tego wprost, to można wyczuć rozżalenie.

Wiedziałem, że zrobiłem wszystko co mogłem, ale też że lądowanie będzie mnie kosztowało dużo punktów. Dostałem oceny po 17,5 - 18 punktów, a można było wylądować na 19,5 - cytuje Stocha portal SportoweFakty.wp.pl. Polak zwrócił też uwagę na kompletnie niezrozumiałą decyzję o zmianie belki.

Podniesienie jej po skoku Kubackiego było według mnie totalnie bez sensu. Jeden z nas jedzie z "trójki", drugi z "jedynki", uzyskujemy podobne odległości, a noty dostajemy zupełnie inne. Odjęcie 8,6 punktu jeszcze przed skokiem robi w takiej sytuacji różnicę - tłumaczy.

Bezsensowność sytuacji zauważyło też samo jury, które szybko cofnęło swoją decyzję. Niestety, Kamil Stoch i tak stracił niemal dziewięć punktów, które w klasyfikacji końcowej mogą być wyjątkowo ważne. To, że podniesienie lub opuszczenie nie ma dużego znaczenia pokazał też skok Ryoyu Kobayashiego, który skakał z zerowej belki, a i tak zdeklasował konkurencję.

Najnowsze