Teoretycznie zasady nie powinny się zmieniać w trakcie gry, zwłaszczca po jej zakończeniu. Niestety, nie wszyscy przestrzegają reguł. Przekonał się o tym triumfator tegorocznej edycji norweskiego cyklu Raw Air. Zmagania na czterech skandynawskich skoczniach zakończył sezon, niestety, z powodu pandemii koronawirusa nieco przedwcześnie.
Dla zwycięzcy przygotowano premię w wysokości 60 tysięcy euro! Okazuje się jednak, że na konto Kamila Stocha wpłynie jedynie nieco ponad połowa tej sumy. Dlaczego? Jak informuje Sport.pl, taką decyzję nagle podjęli organizatorzy. Rzecznik norweskiego związku narciarskiego poinformował, że będzie to dokładnie 33 750 euro! Nagroda została zmniejszona o ponad 100 tysięcy złotych.
Stefan Horngacher będzie czekał na ten moment 9 miesięcy! Kamień spadnie z serca
Tamtejsze władze zdecydowały się nie wypłacać premii za konkursy, które ostatecznie się nie odbyły. Rzecznik powołał się na podobne decyzje podejmowane przez Międzynarodową Federację Narciarską czy innych organizatorów imprez. Pieniądze lada moment mają pojawić się na kontach skoczków.
Puchar Świata w skokach narciarskich wygrał Stefan Kraft, który sięgnął też po małą Kryształową Kulę za klasyfikację w lotach. Swoje nagrody otrzymał podczas małej, skromnej uroczystości.