Przebudzenie Kubackiego na skoczni w Ruce
Podczas pierwszych zawodów nowego sezonu 2024/2025 Pucharu Świata, polscy skoczkowie nie mieli zbyt wielu powodów do radości, a przede wszystkim Dawid Kubacki. Jeden z liderów reprezentacji Polski tylko podczas otwierających sezon zawodów w Ruce awansował do serii finałowej, ostatecznie zajmując 26. miejsce. W dwóch kolejnych konkursach miał okazję oddać tylko po jednym skoku. Przełom nastąpił podczas niedzielnych zawodów w Ruce, gdzie po odwołanej II serii, Kubacki zakończył rywalizację na 10. miejscu. Mając już w głowie przyszłotygodniowe zmagania w Wiśle, Dawid Kubacki postanowił napisać specjalny post, do którego dołączył zdjęcie z szerokim uśmichem. To, co zaczęło się dziać pod postem skoczka może zaskoczyć wiele osób.
Zobaczcie, jak mieszka Dawid Kubacki, klikając w galerię zdjęć poniżej!
Poruszające, co spotkało Dawida Kubackiego. Fani dali o sobie znać
- Pierwsza dziesiątka po raz pierwszy w tym sezonie😉 Za tydzień widzimy się w Wiśle - napisał krótko w mediach społecznościowych Kubacki, podsumowując kolejny weekend zmagań na skoczni, jak ma to w zwyczaju.
Okazuje się, że fani polskich skoczków nadal stoją murem za swoimi ulubieńcami, pomimo wyraźnie słabszego okresu. Dobry wynik jednego z liderów biało-czerwonych wywołał ogromną ekscytację, a internauci natychmiast postanowili pokazać Kubackiemu, że nadal trzymają za niego kciuki.
- Do zobaczenia! 😍❤️ Już nie możemy się doczekać - napisała jedna z fanek wyczekująca już skoków w Wiśle.
- Oby taki widok był zdecydowanie częściej !!! 💪Brakowało nam takich wyników i szczerego uśmiechu!!!🙌Trzymam kciuki oraz życzę powodzenia w kolejnych konkursach!!!Do zobaczenia w Wiśle! - dodała obszernym komentarzem kolejna z kobiet.
- Dawid i oby tak dalej 🔥 małymi krokami do przodu, trzymam kciuki z całych sił - czytamy dalej.
Po czterech konkursach nowego sezonu Pucharu Świata w Lillehammer oraz Ruce, najlepsi skoczkowie zameldują się w Wiśle-Malince, na skoczni im. Adama Małysza. Do reprezentacji Polski wreszcie dołącza również Piotr Żyła, który przed sezonem poddał się operacji kolana, a jego rehabilitacja opóźniła rozpoczęcie do rywalizacji na skoczni.