Niewiele było momentów w trwającym sezonie Pucharu Świata, w których kibice mogli być zadowoleni z postawy polskich skoczków narciarskich. Ci notują bardzo słabe wyniki, co w poprzednich latach się zdarzało nader nieczęsto. Na razie nie widać, aby kryzys miał się skończyć, co jest bardzo złą informacją przed zbliżającymi się igrzyskami olimpijskimi w Pekinie.
Michal Doleżal szczerze o Kamilu Stochu. Nie zamierzał tego ukrywać, stanowcze słowa trenera
Ojciec Kamila Stocha ostro o obrzydliwych komentarzach. Tego było za wiele
Na domiar złego Kamil Stoch doznał kontuzji, która skomplikowała jego przygotowania przed igrzyskami. Na szczęście jego start w Pekinie nie jest zagrożony, a taka obawa istniała tuż po urazie. Wciąż jednak nie wiadomo, jak trzykrotny mistrz olimpijski zaprezentuje się podczas najważniejszej imprezy czterolecia, bo jego ostatnia postawa nie napawała optymizmem.
Złapiecie się za głowy, gdy zobaczycie w jakich warunkach spał Adam Małysz. Nie do wiary, wszystko jest na zdjęciach
Zwłaszcza podczas Turnieju Czterech Skoczni. Wówczas pojawiło się wiele nieprzychylnych komentarzy pod adresem Stocha. Ojciec skoczka, Bronisław Stoch uważa, że mnóstwo z nich było zdecydowanie przesadzonych. - Ataki są zawsze. Strasznie mi przykro, że to ma miejsce. Niektóre głosy były niepotrzebne - powiedział w rozmowie z TVP Sport.
Mocne słowa ojca Kamila Stocha. Odniósł się do ostrej krytyki
- Często nie były to rozsądne, wyważone komentarze. Skrajne, dalekie od prawdy. Niektóre historie były wyssane z palca, a inni je powielali. Należy z tym walczyć - dodał ojciec mistrza z Zębu. Bronisław Stoch zauważył jednocześnie, że nie tylko jego syn musiał mierzyć się z krytyką. Uważa, że skrajne opinie są zupełnie niepotrzebne w takich momentach.
- Chciałbym, żebyśmy rozpraszali uwagę. Nie patrzyli w jeden punkt. Nie zawsze trzeba od razu zmieniać trenera albo zawodnika... Momentami aż mnie skręcało, gdy czytałem niektóre wypociny. Ktoś musi "ciągnąć pociąg" w tej kadrze. Nie piszmy, że dany skoczek musi schodzić ze sceny. Poczekajmy na jego decyzję - powiedział.